Recenzja transparentnego pudru Mattify! Original

1 sierpnia 2011 godz.

Poprzedni puder sypki, którego używałam pochodził ze znanej i przez niektórych bardzo lubianej marki KOBO. Gdy go wykończyłam postanowiłam już do niego nie wracać - nie był zły, ale chciałam przetestować coś jeszcze... I padło na puder marki Mattify! Cosmetics.

Jest to dość specyficzna firma, która mimo małego asortymentu ma naprawdę ciekawe i godne uwagi produkty, jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej na jej temat zapraszam na stronę www.mattifycosmetics.com.


Mattify! Original to puder transparentny zamknięty w małym, skromnym słoiczku z czarną zakrętką. Na spodzie plastikowego pojemniczka znajduje się naklejka firmy, która go produkuje, czyli Mattify! Cosmetics. Samo opakowanie jest dość problemowe, ponieważ oprócz sitka nie posiada żadnej zaślepki, która uniemożliwiałaby wysypywanie się pudru... Przez to kosmetyk jest praktycznie niemobilny (choć ja i tak wszędzie nosiłam go ze sobą i po prostu ostrożnie otwierałam). Z tego jednak, co widziałam na stronie firmy można dokupić dodatkowo bardzo interesującą zaślepkę do tego produktu. Do pudru nie jest dołączony żaden aplikator, dlatego ja nakładałam go przy pomocy zwykłego pędzla do pudru z naturalnego włosia.


Puder ma różnorakie zastosowanie - można go stosować zarówno jako puder wykańczający cały makijaż jak również i bazę pod podkład (podobno pochłania sebum, dzięki czemu twarz się mniej świeci)... Ja jednak stosowałam go tylko i wyłącznie w pierwszy sposób.

Konsystencja pudru jest typowa - pudrowa (haha!). Na twarzy nie daje efektu tak zwanej pudrowości, ładnie stapia się z cerą i nie wybiela jej (a przynajmniej ja tego nie zauważyłam). Ładnie matuje twarz na kilka godzin, aczkolwiek bez poprawek w ciągu dnia raczej się nie obejdzie... Wracając jeszcze do tego matu, to muszę stwierdzić, że skóra po nim nie jest tak tępo matowa, lecz naturalna, bez zbędnego połysku, który jest spowodowany nadmiernie wytwarzanym sebum.


Produkt ten jest niesamowicie wydajny i już najmniejsza jego ilość wystarczy, aby oprószyć nim całą twarz! Stosuję go od dwóch miesięcy praktycznie codziennie i nie ubyło go nawet połowy, więc to chyba o czymś świadczy, prawda? ;)

Czy polecam? Jak najbardziej! Dodatkowo zachęca cena, która jest niewysoka jak za tak dobry produkt. Jest również wersja większa, którą również opłaca się kupić. Produkty można zamówić na stronie producenta, koszt przesyłki to zaledwie 1,5 USD (na całym Świecie). Można płacić przy pomocy PayPala.

Cena: 7,99 USD
Ocena: 5

16 komentarze

  1. Nie słyszlam o tej marce :) Idę na stronkę producenta popatrzeć co mają ciekawego:)

    http://kobiece-wariacje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawy produkt, tylko nigdzie nie moge doszukać się jego składu. Polecasz coś jeszcze z tej firmy, a może nie długo pojawi się jakaś recenzja ich kosmetyków ?

    OdpowiedzUsuń
  3. kobiecewariacje, ja też nie słyszałam, dopóki nie przeczytałam o niej na jednym z blogów :D.

    Iwetto, tak, jutro wrzucę jeszcze jedną recenzję :).

    OdpowiedzUsuń
  4. zaciekawiłaś mnie tą firmą ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem ten puder jest wogole nie mobilny bo sie bardzo pyli.

    Jezeli chodzi o efekty sie zgadzam.

    Moim zdaniem ich pigmenty są średnio fajne

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bardzo kusząco- przepadam za transparentnymi pudrami :)
    Jestem ciekawa jego składu.

    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo naprawdę fajnie się zapowiada;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy produkt :) tylko czy za bardzo sie nie pyli?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe,ciekawe:D Nigdy nie słyszałam o tej marce,może jak mi się skończy My Secret to się na niego skusze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Red Lipstick, cieszy mnie to bardzo :).

    Yasminella, oczywiście, że się pyli. Właściwie to wszystkie produkty sypkie, z jakimi miałam do czynienia się pyliły... Ale efekty często dają bardzo fajne :).

    kleopatre, tak, nawet bardzo :).

    Prozerpine, transparentne pudry są dobre dla osób, które nie mogą znaleźć swojego odcienia :D.

    Malwina, tak, tak, bo jest fajny :D.

    YoAnka, pyli, jak większość pudrów sypkich. Tu głównym problemem jest po prostu brak zaślepki...

    Emyla, ta marka nie jest jakoś specjalnie znana, zwłaszcza w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  11. dość fajnie wygląda ;) jednak znowu musiałabym się bawić w allegro albo nawet ebay :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Koszt przesyłki mnie zabił - rewelacja! Na pewno przyjrzę się temu sklepowi, już ich lubię :D masz jakieś inne godne polecenia produkty stamtąd? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam o tej marce. Ma bardzo estetyczne opakowania :) Chętnie bym spróbowała, jak działają :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chochlik, wystarczy na ich stronie, można płcić PayPallem :).

    opos-w-wannie, koszt przesyłki jest świetny :D.

    Elżbieta Burda, ten puder jest godny uwagi :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Musze zapoznac sie z ta firma:) bo recenzja bardzo zachecajaca:)))

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.

Polub na Facebooku

Zblogowani