We wtorek pisałam Wam odnośnie nowej pastelowej kolekcji marki Inglot na sezon wiosenny. Dziś chciałabym zaprezentować Wam drugi lakier, który posiadam i który również Was zainteresował, czyli nr 384.
W buteleczce, w świetle dziennym lakier prezentuje się naprawdę dobrze. Do tego ma piękny, delikatnie złoty shimmer, który niestety na paznokciach nie jest widoczny, dopiero w słońcu. W sumie po pomalowaniu nim paznokci doszłam do wniosku, że jest całkiem podobny do lakieru Wibo ze słynnej, blogerskiej kolekcji, do odcienia, który zaprojektowała The Oleskaaa, czyli bardzo pożądanego 9 PEACHES AND CREAM. Ten jednak nieco bardziej wpada w róż, ale wciąż jest to taki pastelowy róż z domieszką brzoskwini.
Na paznokcie musiałam nałożyć trzy warstwy, dokładnie z tego samego powodu, co w przypadku odcienia nr 385, czyli przez cienki pędzelek, który bardzo utrudnia mi nakładanie emalii.
Trwałość tych lakierów nie jest najgorsza. Biorąc pod uwagę, że moich pazurków lakiery nie trzymają się zbyt dobrze, to te sprawdzają się całkiem nieźle. Myślę jednak, ze powinnam zacząć malować również brzegi i to rozwiązałoby mój problem... :)
Nowa kolekcja Inglota podoba mi się bardzo i sądzę, że pokuszę się jeszcze na jakiś ciekawy odcień. Poczekam jednak na swatche. Jeśli macie jakieś to mówcie, chętnie pooglądam! :)
54 komentarze
Bardzo przyjemny, śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie odcienie różu :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście lakier jest podobny do tego z Wibo
Dopiero zestawienie ich razem ze sobą pokazuje różnice, a tak na pierwszy rzut oka są niemalże takie same :D.
UsuńPodoba mi się :) Lubie od czasu do czasu pomalować paznokcie w takich kolorach. Ostatnio na blogach sporo tych inglotowyvh lakierów się pojawiło, a ja tak bardzo jestem do nich zrażona. Obawiam się, że niebawem jednak się przełamię po takich ilościach pięknych kolorów :)
OdpowiedzUsuńLakiery z Inglota nie są złe, ale one po prostu są zwyczajne, a ich cena jest względnie wysoka - to chyba jest największy problem. Mimo wszystko jednak można sobie od czasu do czasu pozwolić, zwłaszcza jeśli znajdziemy jakiś przepiękny i wyjątkowy kolor jak w przypadku nowych kolekcji. Bardzo podobały mi się jeszcze odcienie z serii kawowej, też kupiłam dwa :).
Usuńpiękny ten kolor, z serii blogerskiej wibo jest chyba podobny
OdpowiedzUsuńJest, jest, napisałam nawet o tym w notce ;P.
Usuńuroczy :-)
OdpowiedzUsuńoj zdecydowanie truskaweczka :)kojarzy mi się z lodami...
OdpowiedzUsuńpiękny !!!
OdpowiedzUsuńbadzo ładny:) pastelowe juz w nadmiarze w moim kuferku...ale ...kusi
OdpowiedzUsuńCudny, taki, nie przymierzając, sweet :D A ja bardzo lubię Twoje zdjęcia buteleczek lakierów. Jakoś tak mają coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :D
UsuńBardzo ładnie się prezentuje :) Śliczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, taki wosenno-letni
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią Cię podczytuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Wspaniały kolor:)
OdpowiedzUsuńo mamusiu, chce go chce go!!!! mam na niego chrapkę! :D
OdpowiedzUsuńten też bym chciała ;P
OdpowiedzUsuńPeaches and cream otrzymał się na moich paznokciach jeden dzień i teraz nie wiem czy to dlatego, że robię bardzo dużo rzeczy paznokciami czy też dlatego, że nie współpracuje z moją resztką sv
UsuńBardzo przypomina mi Virgin Orchid :]
OdpowiedzUsuńta kolekcja jest świetna! bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorek
OdpowiedzUsuńSliczny kolor:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor :))
OdpowiedzUsuńo mamo, przepiękny!
OdpowiedzUsuńuroczy, delikatny i bardzo uniwersalny :) Lubię takie pazurki, dla mnie ten kolor jest idealnym zastąpieniem frencha, który nigdy mi nie wychodzi.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor ;)
OdpowiedzUsuńojej! jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, oczekiwałabym jednak od niego trwałości.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, ostatnio mam własnie ochotę na taki słodki róż.
OdpowiedzUsuńFaktycznie podobny do lakieru Oleski :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńtaki delikatny, piękny :)
OdpowiedzUsuńboski kolorek!;)
OdpowiedzUsuńWiosenny, nawet bardzo :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie prezentuje się na dłoni, tak elegancko i kobieco ;) Miła odmiana od mocnych akcentów.
OdpowiedzUsuńŚliczny jest! Uwielbiam takie kolory na wiosnę:D
OdpowiedzUsuńŁadny odcień :) Wiosenna kolekcja jest taka ładna, że z chęcią przygarnęłabym kilka lakierów, ale boję się, że znowu będę niezadowolona...
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale jakoś u siebie bym go nie widziała:)
OdpowiedzUsuńIdealny na wiosnę, wpisuję na chciejolistę ;)
OdpowiedzUsuńjaki sliczny!
OdpowiedzUsuńpiekny kolorek, uwielbiam takie :))
OdpowiedzUsuńświetny kolor! taki naturalny!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor :) Bardzo ładnie się prezentuje ;) Idealny na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*
Piękny:) Szkoda że nie maja w sprzedaży mniejszych pojemności:)
OdpowiedzUsuńśliczny !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
FC.
Piękny jest ten kolor!
OdpowiedzUsuńPiękny :)
bardzo przyjemny kolor :)
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńdawno nie nosiłam pasteli na pazurkach, ale chyba powinnam do nich wrócić patrząc na to, jak mi się oczy przykleiły do tej buteleczki ;)
pozdrawiam, Cholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com
Śliczne paznokcie, blog świetny. Dodaję do obserwowanych i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten kolor. Ręka wygląda delikatnie i świeżo.
OdpowiedzUsuńJaki fajny kolorek. Właśnie rozglądam się za ładnym pastelowym kryjącym różem, w maju weselicho kuzynki i kompletuję dodatki :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor na lato szczególnie :), też u siebie na blogu planuję zrobić notkę o mojej kolekcji lakierowej ale zawsze za mało czasu , musze się zmobilizować
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.