Po paznokci niemalowaniu przyszedł czas na różowe poruszenie!

15 kwietnia 2014 godz.

Moje paznokcie od dłuższego czasu niestety nie miały się najlepiej. Zmienne warunki atmosferyczne, a także brak nakładania na nie czegokolwiek sprawiły, że ich stan był opłakany. Ja jednak w owym czasie stawiałam na poprawę innych części mojego ciała, ale ostatnio zatęskniłam do seksownych, kobiecych pazurków... Poza tym od marki Kobo otrzymałam do testów kilka sztuk ich najnowszych lakierów, więc trudno było mi się powstrzymać... Prezentowany dziś odcień to Kobo Color Trends nr 137 ANEMONE.


To urocza koralo-malina, która będzie odpowiednia dla większości karnacji. Jest piękny i wesoły, choć na pewno nie jakoś szczególnie oryginalny, bardziej klasyka, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Mi przypadł do gustu zarówno ze względu na konsystencję, jak i trwałość. Lakiery marki Kobo dość długo utrzymują się na płytce, pod tym względem jeszcze na żadnym się nie zawiodłam.


Do tego przyjemny w użyciu pędzelek i malowanie to prawdziwa przyjemność. Raz-dwa i pazurki gotowe, uwierzcie. Cenię sobie takie rozwiązania, choć posiadaczki bardzo wąskiej płytki mogą narzekać, choć wbrew pozorom włosie nie jest takie szerokie, jak mogłoby się wydawać.

Do pełnego krycia potrzebujemy dwóch warstw.


Jak widzicie moje paznokcie aktualnie są dość krótkie i skórki nieco suche, ale jakoś je ratuję kremami i innymi cudami, także z dnia na dzień jest coraz lepiej.


A Wam przypadły do gustu lakiery z Kobo? Dodam jeszcze, że możecie je kupić w Drogeriach Natura, które dostępne są na terenie całej Polski. Kosztują ok. 10 zł. Ja generalnie polecam.

PS Mam do Was małe pytanie... Może ktoś z Was będzie się orientował. Mam konto na Imageshack, gdzie wrzucam swoje zdjęcia i fotografie dostępne tutaj są podlinkowane właśnie przez ten serwis. Niestety Blogger wyświetla je w kiepskiej jakości. Jak to zmienić? Z autokorektą już próbowałam...

18 komentarze

  1. A próbowałaś zapisywać zdjęcia z rozszerzeniem png? Mnie to pomogło. I teraz jak wrzucam na bloga zdjęcia to nie pogarsza się ich jakość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za pomoc, ale pliki .PNG to niestety kiepskie rozwiązanie bo pojemnościowo zajmują dużo więcej miejsca niż .JPG ;(.

      Usuń
  2. Ładny jest:)! Ja też zapisuję w png, bo póki co lepszego rozwiązania nie znalazłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez pokazywałam ten lakier, i mam ten sam problem ze zdjęciami i wrzucam je najpierw na tinypic.com i później wrzucam na bloggera przez adres url zdjęcia z tinypic i wyglądają troszkę lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny róż choć ja za takimi średnio przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny kolor :)
    A na poprawę stanu paznokci polecam olejowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny, mam podobny z Avonu;)

    OdpowiedzUsuń
  7. może ktoś mi podoruje ten lakier bo aż mnie skręca żeby go mieć i chyba po niego jutro pobiegnę ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Też lubię lakiery Kobo, prócz kilku wyjątków ze sporej kolekcji, którą zgromadziłam, wyróżniają się świetną jakością i łatwością aplikacji, przy niskiej cenie. Bohater Twojej notki wyjątkowo urodziwy, bardzo mi się podoba ten kolor! A i paznokcie wcale nie krótkie, ładnie się prezentują.
    Ze zdjęciami niestety nie pomogę, bo ja po prostu korzystam z wirtualnego dysku google.

    OdpowiedzUsuń
  9. musze się w końcu skusić na jakiś lakier z Kobo :) ten kolor jest przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czaje się na błękitny z tej kolekcji. Ten też jest ciekawy /P.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki piękny kobiecy kolor, ślicznie wygląda. Napewno zakupię,a sama mogę polecić lakier Bell air flow, właśnie przed chwilą umalowałam nim pazurki wygląda też bosko :))

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.

Polub na Facebooku

Zblogowani