Pierwsze urodziny i mały haul!

6 lutego 2012 godz.

Dzisiaj mój blog obchodzi mały jubileusz! To już rok odkąd wylewam Wam moje myśli dotyczące babskich spraw! Niezmiernie mi miło, że aż tyle osób czyta i ogląda (bo w końcu wrzucam również zdjęcia) moje wypociny. Serdecznie Wam dziękuję!!! Gdy mój blog osiągnie magiczną liczbę obserwatorów równą 500 zastanowię się nad jakąś niespodzianką dla Was, ale o tym kiedyindziej ;).

Dziś notka z serii tych ulubionych (przynajmniej ja lubię takie notki, hihi), czyli haul. Oczywiście nie są to zakupy z jednego dnia, a z najbliższego czasu (powiedzmy z około trzech ostatnich tygodni), co jest warte uwagi.


Tak prezentują się wszystkie produkty, które chciałabym Wam w tej notce przedstawić. Jak widać przeważają tu lakiery do paznokci, na których punkcie mam chwilowo fioła (czyli nadszedł okres, gdy MAM paznokcie, haha!).

Zacznijmy właśnie od lakierów do paznokci...


Jak w lecie uwielbiam kolorowe i żywe odcienie, tak w okresie jesienno-zimowym przeważają kolory typu nude - najlepiej róże i delikatne brzoskwinie. Od lewej widzicie...

Wibo Express Growth z serii Trends Nude w odcieniu nr 350 - ładny, mleczny róż. Całkiem nieźle komponuje się z odcieniem mojej skóry, wygląda elegancko. Kolejny to Catrice z serii Ultimate Nudes, czyli dzisiejszy nabytek w odcieniu 090 KARL SAYS TRES CHIC, czyli nowość w catricowych szafach - według mnie bardzo piękny kolor - nieco ciemniejszy róż z delikatniutką domieszką fioletu. No i ostatni to Golden Rose z serii Paris odcień nr 114, czyli półtransparentny brzoskwiniowy beż, bardziej nadaje się do frencha, ale jak ktoś ma dużo cierpliwości lub lubi naturalny look swoich paznokci, to ten lakier się sprawdzi.


Kolejna porcja lakierów to już nieco inne kolory niż wyżej wspomniane nude. Od lewej...

Zachęcona pozytywnymi opiniami kupiłam lakier z My Secret w odcieniu nr 104, czyli top coat, w którym zatopione są malutkie kawałki folii, która w zależności od kąta padania światła mieni się na różne odcienie (na pewno widziałyście już ten lakier ;)). Ponadto zauroczył mnie Golden Rose z serii Classics Charming z numerkiem 82 - to fioletowo-brązowy odcień z dość sporą ilością złotego shimmera, piękny, dzienny kolor. No i czerń od Wibo z numerem 34 - zawsze brakowało mi tego koloru w swojej lakierowej kolekcji. Kupiłam go ze względu na kilka lśniących top coatów (np. cyrkowy z Essence), które prezentują się najlepiej właśnie na czerni.


Nie byłabym sobą, gdybym nie kupiła kolejnej nowości z Catrice! Tym razem w moje łapki wpadła szminka z serii Ultimate Shine o numerku 200 GET THE NUDES PAPER. Gdy tylko zobaczyłam ten kolor w zapowiedziach wiedziałam, że musi być mój. I jest!


Ostatnio wzięło mnie na pastelowe, monochromatyczne dzienne makijaże, więc z tej okazji postanowiłam zaopatrzyć się w takowe nigdzie indziej jak oczywiście w Inglocie. Moja inglotomania cieniowa powoli sięga zenitu, bo do kolekcji dołączyły dwa nowe cienie-wkłady - piękna, matowa mięta w odcieniu nr 345, a także matowy, brudny róż nr 319. Ten ostatni może służyć również jako róż, na pewno fajnie będzie się prezentował na policzkach, bo jest bardzo delikatny i naturalny.


Nie mogło zabraknąć również kosmetyków pielęgnacyjnych! Z racji tej, że jest zima moja skóra cierpi na permanentnie pojawiające się suche skórki... Zwykły peeling mechaniczny zapewne poradziłby sobie z nimi, ale ja nie chcę dodatkowo podrażniać mojej skóry (wystarczy, że ujemne temperatury zrobiły swoje), więc chwyciłam za peeling enzymatyczny z Perfecty, który był już wielokrotnie polecany.

Ponadto musiałam kupić kolejne już (chyba trzecie) opakowanie płynu micelarnego z Bourjois, które może ideałem nie jest, ale na pewno spełnia większość moich oczekiwań względem płynu do demakijażu.


I to by było tyle jeśli chodzi o kosmetyki, które ostatnio kupiłam. Macie któryś z nich? Używacie? Co o nich sądzicie?

45 komentarze

  1. Szminka Catrice śliczna :) Uwielbiam twojego bloga i wszystkiego najlepszego!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lakier od Catrice i miętusek od Inglota - super :) Tą miętą skusiłaś mnie nawet na tyle, że będę się zastanawiać, czy jej nie kupić...

    OdpowiedzUsuń
  3. Taml, dziękuję, bardzo mi miło :).

    Ev, kup, nie kosztuje majątku :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakupy, zazdroszczę szminki Catrice, do Ferio nowości jeszcze nie dotarły

    OdpowiedzUsuń
  5. zoila, zapraszam do Magnolii po Catrice :D. Chyba nawet bezpośredni tramwaj masz z Gaju ;).

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawa jestem pomadki Catrice i cieni Inglot, wszystko takie pastelowe :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. super zakupki :) bardzo podoba mi się ten lakier z golden rose, lubię właśnie takie kolorki

    OdpowiedzUsuń
  8. kolejnych, równie owocnych lat w blogowaniu :]

    OdpowiedzUsuń
  9. Sto lat! Uwielbiam ten płyn z Bourjois

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne zakupy:) niecały rok temu szukałam w Inglocie mięty i nie mieli jej w asortymencie. A tutaj taka niespodzianka:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne zakupy :) Posiadam:
    - Wibo Express Growth z serii Trends Nude w odcieniu nr 350
    - lakier z My Secret w odcieniu nr 104
    - micel Bourjois
    Wszystkie trzy produkty polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. tez mam ten kolor z wibo jasny :) ale różowy

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego naj naj naj :) Kolejnych 100!

    OdpowiedzUsuń
  14. najlepszego! lubię do Ciebie zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. zrobiłaś mi chrapkę na lakiery! :)
    życzę kolejnego udanego rok w blogowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkiego najlepszego! Wielu obserwatorów, licznych komentarzy i pomysłów na notki!
    Wspaniałe te cienie. Szczególnie mieta, która już od dawna szukam. Eh, czas odwiedzić Inglota... To nie będzie miła chwila dla mojego portfela.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna pomadka, też się na nią czaję:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podoba mi się kolor tego lakieru z Golden Rose :))

    OdpowiedzUsuń
  19. No i oczywiście wszystkiego naj !!!

    OdpowiedzUsuń
  20. wszystkiego naj najlepszego! :)

    mam ten lakier MySecret świetny jest :)
    te cienie inglota mmm śliczne, musze je wymacać przy okazji wizyty w inglocie ;)

    ten enzymatyczny peeling miałam (chyba 2 czy 3 saszetki) i na mnie dobrego wrażenia nie zrobił.... moja cera go nie polubiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zzielona, wszystkiego naj! :) Super zakupy, zwłaszcza lakier od Wibo i Catrice :)

    Ps. zaczęłyśmy tego samego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cienie z inglota i szmineczka wyglądają przecudnie!

    OdpowiedzUsuń
  23. o widzę Peeling enzymatyczny z Perfecty, mam nadzieję, że się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo udane zakupy, lakiery śliczne, co do jednego :DDD
    I oczywiście serdecznie gratuluję rocznicy! Wszystkiego dobrego, wiele niczym niezmąconej przyjemności z blogowania!

    OdpowiedzUsuń
  25. piękne lakiery! aż mnie zainspirowałaś :))

    OdpowiedzUsuń
  26. już myślałam, że to mój ulubiony Golden Rose, ale ja mam numer 111 ;)

    życzę jak najwięcej kolejnych blogowych rocznic! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. STO LAT :) Mi najbardziej spodobał się lakier z Catrice, ma genialny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wszystkiego najlepszego, samych blogowych sukcesów i przybywających obserwatorów :)
    piękne cienie i pomadka!

    OdpowiedzUsuń
  29. Wszystko mi się podoba, szczególnie lakier i pomadka Catrice:) Gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. zdradź mi ile kosztuje płyn z Burżujki?:)

    OdpowiedzUsuń
  31. gratuluję jubileuszu :)
    a zakupy prezentują się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam peeling z Perfecty, nie jest najgorszy, gdy stosuję go raz na jakiś czas, to wszystko jest w porządku, ale gdy używam go 2-3 razy w tygodniu, to gliceryna zaczyna o sobie przypominać i mam wysyp.

    OdpowiedzUsuń
  33. Lakiery piękne. :) Zachęciłaś mnie, chyba kupię ten peeling.
    A tak poza tym to dalszego powodzenia w blogowaniu! :*

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratuluję roczku:)
    Ależ lakiery piękne:) Dodaję do obserwowanych i czekam na swatche:)

    OdpowiedzUsuń
  35. świetne zakupy ;) szczególnie pomadka <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Gratuluję udanego roczku :) Lubię Twój blog! Życzę kolejnych owocnych lat w blogowaniu :))

    Udane zakupy! Podobają mi się szczególnie lakiery w jasnych kolorkach :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Dziękuję za życzenia! :*
    Swatche postaram się zrobić w najbliższym czasie :).

    OdpowiedzUsuń
  38. W szmince się zakochałam i chyba jutro polece do natury kupić;) prześliczne kolory cieni:)
    gratuluje roczku:)

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.

Polub na Facebooku

Zblogowani