Hey, Sailor!, czyli moja pierwsza przygoda z MAC

29 czerwca 2012 godz.

Edycja limitowana Hey, Sailor! to jedna z kolekcji, które MAC wypuścił na rynek kosmetyczny tego lata! Seria jest inspirowana stylem marynarskim, który ostatnimi czasy jest niesamowicie modny i jak widać – nie tylko na ubraniach, ale również i kosmetykach.

 Dzięki uprzejmości Joanny właścicielki bloga Pieknoscdnia oraz strony o takiej samej nazwie miałam okazję przetestować dwa produkty z kolekcji Hey, Sailor! za co serdecznie dziękuję, ponieważ zawsze miałam chrapkę na jakąś szminkę i błyszczyk z MAC. Domyślacie się zatem, że jest to moje pierwsze doświadczenie z tą marką.

Do testów otrzymałam błyszczyk w odcieniu SEND ME SAILING, a także szminkę w kolorze SAIL LA VIE.


Swoją recenzję rozpocznę od błyszczyka, w odcieniu SAIL LA VIE. Standardowo pod lupę idzie opakowanie - klasyczna, walcowata buteleczka mieszcząca w sobie 4,8 g produktu. Błyszczyk aplikujemy przy pomocy gąbeczkowego aplikatora, który jest bardzo dobrze dobrany do anatomii kobiecych ust ;).


Kolor błyszczyka to przepiękna i bardzo intensywna fuksja! Efekt, jaki daje na ustach jest naprawdę piękny. Nie zawiera żadnych drobinek, ale usta mimo wszystko cudownie lśnią, otrzymujemy efekt tafli lub mokrych ust (jak kto woli ;)). Pigmentacja oczywiście bardzo mocna (jak na błyszczyk rzecz jasna).


Ponadto trzyma się niesamowicie długo na ustach. Oczywiście nie będzie na nich trwał cały dzień, ale przez ok. trzy godziny na pewno. Jak na błyszczyk to bardzo dobry wynik.

Jedyną wadą tego produktu jest jego rozprowadzanie – błyszczyk jest dość gęsty i delikatnie kleisty. Od razu jednak dodam, że nie skleja ust jak klasyczne, długotrwałe błyszczyki, pod tym względem zachowuje się o niebo lepiej, jednak wciąż nakładanie mogłoby być łatwiejsze.

Ogólnie rzecz biorąc błyszczyk ten bardzo przypadł mi do gustu. Czy jednak jest wart swojej ceny? Wydaje mi się, że tak, głównie przez jego trwałość i intensywny, cudowny odcień, który na ustach prezentuje się naprawdę dobrze.


Kolejnym produktem, jaki przyszło mi testować jest szminka w odcieniu SEND ME SAILING z tej samej kolekcji. Opakowanie klasyczne dla firmy MAC, według mnie bardzo urocze i wyjątkowe – zdecydowanie pod tym względem wyróżnia się pośród innych marek.


Kolor, jaki otrzymałam to delikatny oranż – modny od zeszłego lata i wciąż bardzo popularny. Nie wszystkim jednak taki odcień będzie pasował, ja jednak czuję się w nim dobrze i maluję nim usta kiedy tylko mam możliwość.


Nakładanie pomadki MAC nie jest trudne – sztyft nie jest w żaden sposób tępy, dobrze sunie po wargach i równomiernie się rozkłada. Jak dla mnie rewelacja! Do tego trwałość również świetna. Użyłam tej szminki w makijażu imprezowym (tzn. mocno wytuszowane rzęsy, koralowe policzki i oranżowa szminka), i naprawdę długo się trzymała, mimo picia różnych napojów i jedzenia tortu. Oczywiście nieco zjadłam tę pomadkę, ale usta wciąż prezentowały się dobrze i widać było intensywny odcień.

Niestety przez trwałość szminki usta mogą być nieco przesuszone, jednak dobry balsam rozwiąże ten problem.


Ogólnie moja pierwsza przygoda z MACzkiem zachęciła mnie do poznania jeszcze innych kosmetyków tej marki, niekoniecznie z edycji limitowanych. A Wy co sądzicie o marce MAC? Uważacie, że jest warta swojej ceny? Macie jakieś produkty, które polecacie?

34 komentarze

  1. Oba kolory bardzo fajne i odważne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię błyszczyki tej serii :> piekne kolory

    OdpowiedzUsuń
  3. błyszczyk powala :D super jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten błyszczyk super .. chcę go !

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako fanka MAC zazdroszczę Ci tego błyszczyka :)
    A sama polecam ich rozświetlacze wszem i wobec! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. usta cudne - na takich to wszystko wyglada dobrze. kolory produktow super ale na mnie nie wygladalyby tak dobrze :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne kolory! Chciałam napisać "zwłaszcza szminki", ale jednak nie mogę się zdecydować, który produkt bardziej mi się podoba! :P

    Bardzo ładne usta :) Od razu ciekawsza prezentacja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Błyszczyk robi ogromne wrażenie ! ;o Szminka równiez :)

    OdpowiedzUsuń
  9. aaaa zadroszczę jeszcze kolorki są cudne

    OdpowiedzUsuń
  10. Absolutnie boska szminka i błyszczyk!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie cudeńka! Szminka to ewidentnie mój kolor. :D Jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  12. kolory produktów świetne ale mnie najbardziej przekonuje design opakowań. Świetny pomysł po prostu. Aż chce się mieć takie cacka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. piękna przygoda! ja swojej w dalszym ciągu nie przeżyłam...mam nadzieję, że sobie kiedyś odbiję a szminki czy błyszczyki MAC będą się na mnie prezentować choć w połowie tak dobrze jak na Tobie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowny błyszczyk i pomadka ;) Podobają mi się stylowe opakowania w które są zapakowane ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. piekne sa te produkty, marzy mi sie MAC ale niestety za wysoka polka, poza tym nie ma jej w moim miescie ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny design opakowania i kolorystyka pomadki. Ale po kieszeniach nieźle daje taki gadżet ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow - twoje usta w tym błyszczyku wyglądają bardzo całuśnie! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. usta masz jak marzenie, mac;owa z Ciebie dziewczyna! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O mamo, zakochałam się w tej szmince. Kolor cudny! Gdyby kosmetyki MAC nie były takie drogie, pewnie od razu bym kupiła.. Ale będę szukać tańszego odpowiednika :)


    Zapraszam do czytania i komentowania moich kosmetycznych recenzji i porad dotyczących urody i zdrowia na http://ambasadorka-testerka.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwsza przygoda i chyba udana :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziewczyny, dziękuję Wam ślicznie za wszystkie komentarze!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne kosmetyki, super blog, dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oto i Twoja recenzja na mojej stronie:) http://www.pieknosc-dnia.com.pl/na-blogach/item/651-go%C5%9Bcinna-recenzja-blogerki-mac-hey-sailor-szminka-i-blyszczyk

    zapraszam do komentowania:)

    OdpowiedzUsuń
  24. piękne kosmetyki i przede wszystkim.. usta :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.

Polub na Facebooku

Zblogowani