Dziś zrobię Wam krótką recenzję, a raczej pokaz szminek z Rimmela, które posiadam i których nikomu nie oddam, hehe.
Cenię sobie te szminki za ich jakość i cudowne kolory. W szminkach zawsze najbardziej denerwował mnie zapach i okropny smak, w tych tego problemu nie ma ponieważ po użyciu pomadki unosi się zapach waniliowego budyniu, a po aplikacji nie mamy w ustach uczucia czegoś gorzkiego lub cierpkiego jak w przypadku innych tego typu produktów.
W swojej kosmetycznej kolekcji posiadam na razie cztery kolory - wszystkie w odcieniach różu bo w takich właśnie się lubuję i w takich wyglądam najlepiej. Czerwieni wśród szminek prawie w ogóle nie mam - jedynie bord z Oriflame, ale o tym może następnym razem.
Kolory które posiadam to:
- 070 Airy Fairy
- 028 Celeb
- 086 Sugar Plum
- 038 In Vouge
Pierwsze na tapetę pójdzie znane wszystkim 070 AIRY FAIRY. Na YouTube zrobiło prawdziwą furorę i każda, która obejrzała choć jeden filmik z udziałem tej słynnej szminki leciała do drogerii w celu jej zakupienia. Tak zrobiłam też i ja. Kolorek bardzo przyjemny, delikatny, dość cielisty róż. Ja bym się pokusiła nawet o stwierdzenie, że taki lekko nude. Szczerze przyznam, że tej pomadki używam dość rzadko, jakoś wolę bardziej podkreślone usta, nie mniej jednak bardzo ją lubię.
Kolejną szminką, którą zakupiłam jest 028 CELEB, czyli mój absolutny faworyt wśród szminek. Używam jej bardzo często i bardzo, ale to bardzo, bardzo ją lubię i nie mogłabym się z nią rozstać. Pasuje do większości moich makijaży i utrzymuje się niesamowicie długo! Uwielbiam ją i koniec kropka. Rzeczywisty kolor wygląda tak, jak na górnej wardze (nie wiem dlaczego to światło tak dziwnie padło na moje usteczka, hehe).
Następną szminkę kupiłam w przypływie pragnienia posiadania odcienia fukcji na ustach - 086 SUGAR PLUM. W rzeczywistości kolor tej pomadki jest nieco bardziej intensywny. Bardzo lubię ten odcień, jest bardzo elegancki i seksowny (przynajmniej w moim mniemaniu, hehe), ładnie podkreśla usta. No miodzio.
A teraz będzie mój najnowszy nabytek, czyli 038 IN VOUGE, którym skusiła mnie koleżanka-wizażystka, która maluje mi modelki na sesje zdjęciowe. Pomalowała mnie nim podczas warsztatów studyjnych i z miejsca zakochałam się w tym odcieniu. Tego samego dnia pobiegłam do Rossmanna i już byłam dumną posiadaczką tegoż koloru. Jest to naprawdę mocny, ale to mocny róż! Niesamowity, naprawdę! Tu również aparat kiepsko oddał intensywność tego koloru, jest jeszcze mocniejszy! W tym sezonie modne są neonowe wręcz usta i delikatny makijaż oka.
I to by było na tyle o moich rimmelowskich szminkach. Wszystkim je bardzo polecam (zwłaszcza te kolory, o których pisałam).
Wiecie... Dopiero po przejrzeniu tych zdjęć zorientowałam się, że są dość krzywo pomalowane, mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe, hehe. Generalnie chodziło mi tylko o pokazanie Wam jak szminki prezentują się na ustach.
32 komentarze
Ja też pod wpływem youtube poleciałam do drogerii po szminkę 070 AIRY FAIRY. Jednak u mnie w mieście ciężko ją dostać i dopiero za którymś razem udało mi się ją znaleźć :) radość była jeszcze większa :)
OdpowiedzUsuńO jaaaaa, chyba nadszedł czas zmienić 070 na 028. Jakoś znacznie bardziej mi się tutaj podoba. Takie usta bardziej "żywsze" :) Dzięki za pokazanie tych szmineczek bo właśnie miałam w planach zakup jakiejś, i już wiem nawet jaką ;D
OdpowiedzUsuńAIRY FAIRY najlepsza! pozdrawiam http://juliax96-makijaeporadyrecenzje.blogspot.com/ ;)))
OdpowiedzUsuńJa jeszcza Airy Fairy nie mam, ale teraz chyba polecę po nią :D.
OdpowiedzUsuńhttp://aboutlillamy.blogspot.com/
Fajne kolorki!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pomadki Rimmel. Właściwie to miałam ich tylko 2 szt. :P ale wiem, że są idealne i nie zawiodłam się na nich.
Twój Celeb bardzo mi się podoba!
Świetna recenzja! Więcej tak udanych!
Ja nie lubię tych szminek, miałam kiedyś jedną i oddałam mamie, bo nie wiem nawet dlaczego, ale jej nie lubiłam :(
OdpowiedzUsuńTen ostatni kolorek wygląda naprawdę czadowo :)
Ja mam Celeb, na moich ustach wypada ona zdecydowanie ciemniej niż na twoich:).
OdpowiedzUsuńTen ostatni kolorek piękny:)
A z Airy Fairy to już przestańcie wszyscy, ja jej nie mam i sobie wmawiam,że nie potrzebuję, bo rzadko uzywam delikatnych odcieni szminek - a kurczę wszyscy tak zachwalają!
AiryFairy <3 dzisiaj właśnie widziałam je na promocji z Superpharm ale nie było tego odcienia. Mnie najbardziej drażni w szminkach "plastelinowy" zapach i konsystencja ;/
OdpowiedzUsuńChyba jednak skuszę się na In Vogue, dzisiaj patrzylam na nią i jej nie wzięłam, co było błędem z tego co widzę...
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam szminki Rimmel, maja świetne odcienie, a ich konsystencja i zapach bardzo mi odpowiadają:)
Mam tylko Airy Fairy aktualnie, ale ten In Vogue wpadł mi w oko kiedyś w Rossmanie. I jeszcze bardzo kusi mnie Heartbreaker.
Złota, nie tylko u Ciebie w mieście było ciężko ją dostać. Chyba bardzo dużo osób ogląda filmiki na YT ponieważ jak tylko zaczął się szał na Airy Fairy to mało gdzie były te odcienie :D. Dopiero teraz, jak ucichło można kupić ;P.
OdpowiedzUsuńAktualnaa, tak, CELEB jest zdecydowanie bardziej żywym odcieniem i można powiedzieć, że nieco cieplejszym.
juliax96, wcale nie, wolę inne odcienie, hehe :D.
Lilla My, tak, tak, blogi kosmetyczne widzę też mają mocną siłę przebicia, haha :D.
dziuniek1987, tak, tak, pomadki z Rimmela są super. To jeden z moich kosmetycznych hitów :).
gusia2205, a dlaczego Ci nie odpowiadały? :) Może na jakiś felerny egzemplarz albo zły kolor trafiłaś i teraz masz uprzedzenia? :D W sumie nie wiem co może nie odpowiadać w tych szminach ;).
kleopatre, bo on jest ciemniejszy, na zdjęciu po prostu tak jasno wygląda... :/ A Airy Fairy to nie jest taki "must have" jak wszyscy myślą ;P. W sumie nie wiem czy gdyby nie YT to kupiłabym ten kolor :D.
KiziaMizia, a mi się zapach bardzo podoba! Dla mnie to waniliowy budyń, a nie plastelina... :D Ale wiadomo, każdy odbiera to po swojemu ;).
Lady In Purplee, polecam In Vouge, polecam! :) Uprzedzam tylko, że ta pomadka jest tak silnie napigmentowana i tak długo trzyma się na ustach, że nieco "tępo" się ją nakłada, ale wystarczy pierwsza aplikacja ze wspomaganiem się pędzelkiem a poprawki już spokojnie szminką ;). Trzyma się cały dzień :D.
ewwwa, Heartbreaker to chyba taki czerwony, dość mocny, nie? Mi też wpadł w oko, ale w czerwieniach wyglądam koszmarnie :D.
Airy fairy i ceb są cuuuudowne, aj będą zakupki xD
OdpowiedzUsuńzgadzam się z tobą w 100% zapach mają obłędny ;) ja posiadam airy fairy ;)
OdpowiedzUsuńświetny blog i oczywiście będę zaglądała :)
Dzięki:) Właśnie wstawilam na bloga notkę o tej pomaranczowej szmince z Manhattana:)
OdpowiedzUsuńUff czyli mówisz, żeby nie kupowac Airy Fairy? Mam tyle pomadek, że staram się teraz uważnie dobierać kolory, a nie trochę przypadkowo jak dawniej i nie wiem czy mam kupowac czy nie:)
Yasminella, o wiele bardziej wolę i polecam CELEB :).
OdpowiedzUsuńpoliii, miło mi :).
kleopatre, tak, ja kupiłam Airy Fairy i praktycznie w ogóle jej nie używam, dość sporadycznie. Jakoś tak wolę mocniej podkreślone usta.
die farben sind schön!
OdpowiedzUsuńlg
http://bestylekosmetik.blogspot.com/
O Matko! Ty to miałaś dopiero przeżycie...:/ Zazdroszczę, że masz to już za sobą! :) A co Ci "zmontowali" na miejsce tego usuniętego zęba?
OdpowiedzUsuń028 bardzo mi się podoba, będę musiała spojrzeć na nią w sklepie ;D
OdpowiedzUsuńTo nie biorę Airy Fairy!
OdpowiedzUsuńZawsze możesz kupić jakiś bardziej koralowy odcień albo lekko rozbielony, widzialam że Catrice ma w nowościach fajne takie około-pomarańczowe kolorki:)
dziękuje bardzo za doinformowanie ;*
OdpowiedzUsuńcool Blog :D
OdpowiedzUsuńhugh serah
serah-de-fashix.blogspot.com
Chyba wpada nieco w czerwień:)
OdpowiedzUsuńMoże nie znalazłaś jeszcze odpowiedniego odcienia czerwieni?:)
faktycznie 028 najładniejsza, chyba tez sobie sprawie:)
OdpowiedzUsuńJejku, jak tu przyjemnie na tym Twoim blogu. Widać, że kobieta mówi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię
Mo
www.movsmo.net
Celeb rewelacyjny! Muszę go obejrzeć w sklepie ;) masz bardzo fajnego bloga, dziwne, że wcześniej tu nie trafiłam. Zapraszam w wolnej chwili do mnie http://polishmakeupbag.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdziękuję za informacje :*
OdpowiedzUsuń070-cudowny! <3
nad in vouge zastanawiałam się przedwczoraj, a a celeb to sobie chyba jednak kupię. ale muszę najpierw jakąś szminkę zużyć, bo mam ich o dziwo mnóstwo :)
OdpowiedzUsuńSLicznie wygląda ta Airy Fairy!
OdpowiedzUsuńObserwuje,podoba mi sie tu u CIebie:)
Zapraszam do mnie:
ssylvkaa-makijaz.blogspot.com
masz piękne usta:) ja mam dwie szminki Rimmela i również je bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńTaaak, trwałosc jest swietna. Kiedy u Ciebie zobaczymy recenzję:)?
OdpowiedzUsuńSzminka 028 CELEB mmm piękna i bardzo naturalna.
OdpowiedzUsuńCiekawy blog ;]
Zapraszam do mnie ;)
http://not-only-one.blogspot.com
086 SUGAR PLUM - najlepszy kolor :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci takich pełnych, dużych ust ;P
Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.