Używając kosmetyków naturalnych,
nasza skóra na pewno nam podziękuje. Poza pielęgnacją warto również
zainteresować się kolorówką o dobrym składzie. Do mojej kolekcji dołączyły dwa
mazidła marki Couleur Caramel, czyli róż do Policzków nr 52 FRESH ROSE oraz Matowa pomadka w płynie nr 842 LIGHT PINK.
Jak widać opakowanie obu produktów przyciąga wzrok i kojarzy się z czymś naturalnym i ekologicznym. Moim zdecydowanym faworytem jest róż, który poza kartonikiem, ma również możliwość wyjęcia i włożenia do palety magnetycznej! Świetny pomysł.
Jak już jesteśmy przy różu, to muszę przyznać, że kolor jest genialny i bardzo często po niego sięgam. Idealnie pasuje niemalże do każdego makijażu. Daje matowe i bardzo naturalne wykończenie. Do tego jest trwały i utrzymuje się praktycznie do demakijażu.
Poniżej róż na policzku. Wygląda bardzo naturalnie i ożywia skórę. Fotografia została wykonana w świetle dziennym, przed oknem. Muszę Wam przyznać, że przez zimę cierpię na chroniczny brak słońca w moim pokoju! 😓 Cieszę się, że wkrótce zmiana czasu, dzięki temu będę miała więcej czasu na pstrykanie fotek w ciągu tygodnia, a nie tylko w weekendy w godzinach południowych!
Przejdźmy do pomadki. Jak to w przypadku naturalnej kolorówki bywa, nie jest tak trwała, jak zwykłe matowe pomadki. Nie można jednak narzekać. Ma przyjemną, lekko musową (piankową?) konsystencję i bardzo komfortowo nosi się ją na ustach. Trzyma się do drugiej kawy 😊. Dodatkowo przyjemnie pielęgnuje i ładnie wygląda. Daje matowe wykończenie, czyli takie, jak lubię. Doskonale sprawdzi się u osób z tendencją do przesuszających się i pierzchnących ust.
Posiada standardowy aplikator, który gładko sunie po ustach z łatwością nadając im odpowiedni kształt.
A poniżej zdjęcie pomadki na ustach. I jak Wam się podoba? Również ta fotografia została wykonana w świetle dziennym, przed oknem. Jak widać wyszły lekko chłodne, różowe tony. W zależności od światła, pomadka czasami wpada w cieplejsze tony.
A wy lubicie makijaż kosmetykami marek ekologicznych? Co sądzicie o tego typu mazidłach? A może znacie przedstawione przeze mnie produkty? Dajcie koniecznie znać.
Jeśli jesteście zainteresowani, to produkty marki Couloeur Caramel znajdziecie w sklepie internetowym Ekodrogeria.pl.
Jak widać opakowanie obu produktów przyciąga wzrok i kojarzy się z czymś naturalnym i ekologicznym. Moim zdecydowanym faworytem jest róż, który poza kartonikiem, ma również możliwość wyjęcia i włożenia do palety magnetycznej! Świetny pomysł.
Jak już jesteśmy przy różu, to muszę przyznać, że kolor jest genialny i bardzo często po niego sięgam. Idealnie pasuje niemalże do każdego makijażu. Daje matowe i bardzo naturalne wykończenie. Do tego jest trwały i utrzymuje się praktycznie do demakijażu.
Przejdźmy do pomadki. Jak to w przypadku naturalnej kolorówki bywa, nie jest tak trwała, jak zwykłe matowe pomadki. Nie można jednak narzekać. Ma przyjemną, lekko musową (piankową?) konsystencję i bardzo komfortowo nosi się ją na ustach. Trzyma się do drugiej kawy 😊. Dodatkowo przyjemnie pielęgnuje i ładnie wygląda. Daje matowe wykończenie, czyli takie, jak lubię. Doskonale sprawdzi się u osób z tendencją do przesuszających się i pierzchnących ust.
Posiada standardowy aplikator, który gładko sunie po ustach z łatwością nadając im odpowiedni kształt.
A poniżej zdjęcie pomadki na ustach. I jak Wam się podoba? Również ta fotografia została wykonana w świetle dziennym, przed oknem. Jak widać wyszły lekko chłodne, różowe tony. W zależności od światła, pomadka czasami wpada w cieplejsze tony.
A wy lubicie makijaż kosmetykami marek ekologicznych? Co sądzicie o tego typu mazidłach? A może znacie przedstawione przeze mnie produkty? Dajcie koniecznie znać.
Jeśli jesteście zainteresowani, to produkty marki Couloeur Caramel znajdziecie w sklepie internetowym Ekodrogeria.pl.
0 komentarze
Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.