Podczas zimowych przymrozków zwykle siedzimy w domu, dlatego chcemy, aby te chwile były jak najmilsze... Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować jeden ze sposobów jak taki chłodniejszy wieczór można sobie bardzo skutecznie umilić!
Wczoraj przyszły do mnie produkty z Zapachdomu.pl! Bez chwili wahania postanowiłam wypróbować jeden z nich, a była to woskowa tarta o zapachu pt. Kremowy Karmel.
Każda woskowa tarta owinięta jest w folię, na której widnieje naklejka z informacją na temat zapachu. A po zdjęciu folii tarta prezentuje się w ten sposób...
Tarty swoim kształtem są przystosowane do specjalnych podgrzewaczy tej samej firmy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby woskowe tarty pokruszyć i uzupełnić nimi zwykłe, dostępne w większości sklepów kominki zapachowe. W takowy zaopatrzyłam się w miniony weekend w Drogerii Natura za ok. 8 zł. i póki co jestem z niego zadowolona.
Mój kominek jest miniaturowych rozmiarów, dlatego pokruszyłam do niego jedną czwartą woskowej tarty, co i tak było według mnie dość sporą ilością. Spokojnie można wrzucić jeszcze mniej. Po odpaleniu bezzapachowego tea lighta (choć mój był zapachowy, ale stał nieodpalany na półce przez kilka miesięcy i stał się bezzapachowy :P) już po kilku minutach pokruszony wosk się roztapia wydobywając z siebie niesamowity, karmelowy zapach!
Woń utrzymuje się naprawdę długo... Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie małą aromaterapię i do tej pory czuć w pokoju karmel. Muszę porządnie wywietrzyć pomieszczenie, jak będę chciała wypróbować nowy zapach.
Producent poleca łączenie ze sobą kilku zapachów, co według mnie jest całkiem dobrym pomysłem, jeśli ktoś potrafi to robić ;). Niektórzy po prostu nie mają takie wyczucia, a inni wręcz przeciwnie. Sądzę, że jednak można poeksperymentować bo koszt jednej tarty to 6 zł., co nie jest wysoką cenę jak za tego typu, bardzo wydajny produkt.
Gorąco polecam Wam woskowe tarty firmy Yankee Candle. Możecie je kupić w sklepie internetowym Zapachdomu.pl, który serdecznie polecam ze względu na szeroki wybór zapachów i akcesoriów oraz czas realizacji, który przeszedł moje najśmielsze oczekiwania!
Dodam jeszcze od siebie, że nieużywane tarty, które są napoczęte warto zawinąć w jakąś folię, żeby nie straciły zapachu i trzymać je w miejscu, gdzie nie ma dostępu światło! Ja trzymam je w szufladzie z ubraniami, przy okazji ładnie pachną.
Dodam jeszcze od siebie, że nieużywane tarty, które są napoczęte warto zawinąć w jakąś folię, żeby nie straciły zapachu i trzymać je w miejscu, gdzie nie ma dostępu światło! Ja trzymam je w szufladzie z ubraniami, przy okazji ładnie pachną.
27 komentarze
właśnie oglądałam te woski na allegro i chyba zamówię na próbę bo uwielbiam piękne zpaachy w domu :)
OdpowiedzUsuńteż je mogę wszystkim polecić - teraz w domu króluje cynamon:) jest... świątecznie:)
OdpowiedzUsuńmerczens, polecam! ;)
OdpowiedzUsuńbarwy.wojenne, a cynamon też mam, ale czekam na święta :D.
A ja mam tartę o zapachu świątecznego ciasteczka i pudru dla dzieci i oba przepięknie pachną :D
OdpowiedzUsuńPink Caster Sugar, ja nie wiem czy tam jest jakiś nieładny zapach :P. Chciałoby się wypróbować wszystkie! :)
OdpowiedzUsuń@Zzielona, trudno się z Tobą nie zgodzić :)
OdpowiedzUsuńmam dokladnie ten sam zapach, tylko w postaci swieczki :D
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się taki kominek. i świeczka. ;-) kremowy karmel, mm. :)
OdpowiedzUsuńMuszę się zaopatrzyć w kominek. A te woski mają też chyba w Renomie
OdpowiedzUsuńNie w TK Maxx. W Orgainque na drugim piętrze, o ile dobrze pamiętam
OdpowiedzUsuńjejku, skusił mnie zapach karmelu
OdpowiedzUsuńjuż wkładam świeczkę i olejek do swojego kominka :D
Ja kupuje w tym sklepie internetowym zapachdomu.pl i powiem szczerze że wysyłka jest mega szybka a wybór nie prawdopodobnie wielki, teraz pale "wigilię bożego narodzenia" szok! cudne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam karmel, to musi byc genialny zapach:D
OdpowiedzUsuńjuż wiem co muszę sobie sprawić :D kominek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski Yankee Candle, ale Creamy Caramel to dla mnie pudło. Bardzo mnie męczy ten zapach ):
OdpowiedzUsuńW końcu coś co pachnie w całym pokoju, a nie tylko w okolicy kominka :) Znasz może jakiś dyfuzor na olejki godny polecenia ?
OdpowiedzUsuńchyba coraz bardziej muszę sobie kupić kominek :D
OdpowiedzUsuńSzukałam ostatnio jakiegoś nowego zapachu do domu, jeden ulubiony kontaktowy już mi się znudził. Myślę że taka tarta, będzie to świetna alternatywa:) dziękuje:)
OdpowiedzUsuńPowiem ci, że to wygląda smacznie haha :D
OdpowiedzUsuńMam straszną ochotę na taki wosk. Używam olejków zapachowych, więc taki wosk byłby odmianą i nie ukrywam, że strasznie mnie ciekawi!
OdpowiedzUsuńja odkryłam niedawno te woski w niewielki sklepie z kosmetykami naturalnymi - wzięłam trzy sztuki, koszt taki sam, zł. mam migdałowe ciasteczko, sałatkę owocową i pomarańczę z goździkami :) bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś pomieszałam 2 zapachy i nie wyszło z tego nic dobrego, na szczęście znalazłam sugerowane połączenia, jeśli ktoś lubi eksperymenty: http://swiatzapachow.pl/informacyjna-5.html
OdpowiedzUsuńtarty są w Piotrze i Pawle ,kupiłam różę,ale nie powala zapach,raczej jak przedwiekowe odświerzacze,2 dni i po zapachu...
OdpowiedzUsuńfajne info o tych tartach jest na http://candle-room.blogspot.com/p/porady.html , moje ulubione to garden sweet pea :D
OdpowiedzUsuńprzepraszam, mam pytanie: skąd masz taki piękny kominek ? bo od dłuższego czasu szukam i wszystkie są jakieś takie, niespecjalne, a Twój jest piękny!
OdpowiedzUsuńNapisałam w notce :). W Naturze, jakiś rok temu.
UsuńU mnie dzisiaj w kominku gości Salted carmel :) Twoja tartę karmelową też chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńPs. Przeczytałam I cz. posta jak robić zdjęcia na bloga, szukałam dalszych części, o których wspominasz bo wraz z nowym aparatem ciekawi mnie temat lepszych zdjęć. Czy pojawiły się dalsze części postów?
Pozdrawiam.
Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.