O lakierach Selective słów kilka...

17 lutego 2013 godz.

Jakiś czas temu marka Golden Rose wprowadziła do swojej stałej kolekcji nową serię lakierów do paznokci Selective, która dzięki swoim właściwościom polecana jest nawet do salonów kosmetycznych. Paleta barw zawiera aż pięćdziesiąt odcieni, czyli całkiem sporo. Dzisiaj przedstawię Wam siedem z nich.


Lakiery zamknięte są w buteleczkach mieszczących w sobie aż 16 ml produktu. Same buteleczki prezentują się naprawdę dobrze - kojarzą mi się z profesjonalnymi produktami do paznokci. I taki właśnie efekt producent chciał uzyskać.

Pędzelek jest standardowy - nie za cienki, ani nie za gruby - na pewno będzie pasował do zdecydowanej większości płytek. Ale przejdźmy może do prezentacji kolorów, bo zapewne wszyscy na to czekacie! :)


Cztery pierwsze odcienie posiadają numerki (od lewej): 04 MILKY WAY, 05 MORNING ROSE, 09 COLOR PUZZLE, 19 FRUIT SHERBET.

04 MILKY WAY: Klasyczna kremowa biel. Dobrze się nakłada, zapewnia pełne krycie już po dwóch warstwach. Nie zostawia smug i całkiem szybko wysycha. Jak dla mnie rewelacyjny, biały lakier, który przydaje się na przykład do zdobień czy do layeringu.

05 MORNING ROSE: Mlecznoróżowy odcień, bardziej do frencha, chociaż jeśli nałożymy trzy warstwy, to pokryje płytkę paznokcie prawie w stu procentach, co też prezentuje się całkiem nieźle. Mimo wszystko lakier trochę problematyczny, jak to bywa z pastelami. Ale da się go ujarzmić, dla tego koloru warto.

09 COLOR PUZZLE: Kolejny mlecznoróżowy odcień, z tymże z większą ilością różowego niż powyższy. Właściwości ma w sumie takie same. Kryje przy trzech warstwach.

19 FRUIT SHERBET: Jeden z moich faworytów w tej kolekcji! Czerwień pomieszana z różem i bielą - bardzo stonowany, ale widoczny kolor. Pasuje właściwie na każdą okazję. Jest przepiękny! Kryje po dwóch warstwach, rewelacyjnie się nakłada.


Na powyższym zdjęciu widzicie jak lakiery prezentują się na paznokciach. Od lewej: 19, 09, 05, 04. Zdjęcie całkiem nieźle odwzorowuje kolory.


Kolejna tura będzie dotyczyła już nieco intensywniejszych odcieni, a ich zdjęcie w buteleczkach zobaczycie poniżej.


Od lewej: 26 CHERRY BOMB, 30 GLAM RED, 36 SWEET TEMPTATION.

26 CHERRY BOMB: Kolejny faworyt z całej kolekcji. Odcień idealnie wiśniowy. Bardzo elegancko prezentuje się na paznokciach. Dość często go używam, co przy mojej ogromnej kolekcji jest nie lada wyczynem. Nakłada się idealnie, wystarczą dwie warstwy do pełnego krycia. Polecam wszystkim fankom tego typu odcieni!

30 GLAM RED: Metaliczna czerwień. Bardzo ciekawy odcień, trochę taki świąteczny, ale sądzę, że na aktualny okres wciąż się nadaje. Kryje po dwóch warstwach, choć profilaktycznie można dołożyć trzecią, bo jeśli nałożymy go zbyt cienko od czasu do czasu może być widać prześwity, ale generalnie bardzo fajny i ładny lakier.

36 SWEET TEMPTATION: Odcień, który budzi we mnie wiele sprzeczności... To metaliczny róż, który z jednej strony wydaje się być dość infantylny, a z drugiej słodki i uroczy... ;) Kryje dobrze przy dwóch warstwach.


A tak lakiery prezentują się na paznokciach. Od lewej widzicie: 36, 30, 26. I jak Wam się podobają?


Lakiery z serii Selective jak najbardziej przypadły mi do gustu i planuję zakup kolejnych kolorów. A wszystko to głównie ze względu na kolory i samą jakość, która również nie jest najgorsza. Na moich paznokciach emalie utrzymują się całkiem długo (np. numerek 19 zaczął się ścierać dopiero po trzech dniach, co na moich pazurkach jest sukcesem!). Oprócz tego bezproblemowa aplikacja i niska cena (6,90 zł.). Polecam wypróbować!


A Wy macie jakieś lakiery z tej serii? Co o nich sądzicie? Jakie jeszcze odcienie możecie mi polecić?


Gdzie kupić?

Produkty Golden Rose kupicie w osiedlowych drogeriach, wyspach w centrach handlowych oraz w sklepie internetowym http://goldenrose-styl.pl. Ponadto zapraszam do polubienia strony na Facebooku - http://facebook.com/goldenrosestyl.

51 komentarze

  1. Kochana, co jest Twoim tłem w przypadku zdjęc tych lakierów? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia jak ten materiał się nazywa... W każdym razie to takie coś, co przypomina tiul, ale ma więcej prześwitów i jest chropowate :P. Tego używa się na przykład do pakowania prezentów, wyścielania pudełek prezentowych, albo zawijania kwiatów... Ciężko to opisać :P.

      Usuń
    2. jakby ktoś wiedział to fajnie jakby napisał :D

      wygląda to po prostu fantastycznie i za każdym razem, jak Cię odwiedzam i patrzę na te tła (zresztą na zdjęcia ogólnie) to mdleję z zachwytu, są takie piękne. <3 a na ostatnim zdjęciu na czym one stoją? też to samo, czy to w jakimś programie? bo widzę, że otoczenie bardzo się mieni i też świetnie to wygląda :)

      Usuń
    3. Miło mi czytać takie słowa, dziękuję! :)

      A na ostatnim zdjęciu te lakiery stoją na dokładnie tym samym tle, czyli na tej "szmatce", której nazwy nie znam :P. W Photoshopie właściwie tylko nieco kontrast podniosłam i dodałam winietę, i tyle :). No i te "odblaski" może przez to, że przy robieniu zdjęć używam lampy błyskowej, ale zewnętrznej.

      Usuń
    4. fizelina?

      bardzo ładne zdjęcia!
      podoba mi się ta notka ,dużo kolorów w jednym opisie :) jeśli chodzi o lakiery, to najbardziej zainteresował mnie fruit sherbet, obejrzę go sobie przy okazji :)

      Usuń
    5. Tak, tak, to fizelina! :) Dzięki za informację!

      Usuń
    6. i ja dziękuję za info co to:D

      Usuń
  2. Na razie nie mam żadnego z tych lakierów, ale kuszą, kolorem i jakością (ceną też!) :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Stawiam na różyczkę i słodkie kuszenie :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Buteleczki przypominają mi trochę OPI :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też, ale już nie chciałam o tym pisać... :X

      Usuń
  5. Mam Atomic Green z tego i uwielbiam! Na prawdę dobre lakiery ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne kolory ale.... nic nowego ;)
    Jakoś oferta GR nie trafia w moje potrzeby a kolejne próby kończą się fiaskiem.
    Wypuszczają wtórne kolory a to, co było ciekawe wycofali w rynku :/ Mieli świetną serię tzw. flejków i mogli konkurować z wieloma firmami na tym polu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i nic nowego, bo ja w sumie takie odcienie sobie wybrałam :D. Gdy na wyspie patrzyłam na inne kolory, to niektóre naprawdę się wyróżniały :).

      A o tej kolekcji z flejkami nie miałam pojęcia! A szkoda, bo mogła być rzeczywiście ciekawa.

      Usuń
  7. jak dla mnie świetna kolekcja, muszę je u siebie poszukać i na coś się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się Color Puzzle, jednak wątpię, że dorwę te lakiery, bo u mnie z dostępnością GR jest średnio, a nie bardzo chcę jeszcze dopłacać za wysyłkę ;/ (chyba, że się trafi jakiś dzień z darmową dostawą :))

    OdpowiedzUsuń
  9. nie słyszałam o tych lakierach jeszcze, o GR owszem :)
    mi również najbardziej spodobał się fruit sherbet :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne kolory i niska cena, chyba zakupie wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. trzeba przyznać, że ta seria ma kolory bardzo klasyczne, ale i bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kolory prześliczne, ale chyba jeszcze bardziej podoba mi się kształt Twoich paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  13. prześliczne kolorki :) twoja jakoś zdjęci powala mnie na kolana :) robisz fantastyczne zdjęcia :) Jakiego używasz aparatu jeśli można wiedzieć? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :). Zdjęcia robię różnym sprzętem. Zazwyczaj Nikonem D7000 albo D700, ale zdjęcia do tej i poprzedniej notki robiłam aparatem Sony Nexx 7.

      Usuń
  14. Milky Way bardzo mnie ciekawi, takiego podstawowego koloru w dość dobrej jakości mi brak.

    OdpowiedzUsuń
  15. 19 Fruit Sherbet - śliczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. wyglądają pięknie na paznokciach, szczególnie pierwsze 4 :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolory faktycznie ładne, a i cena porównywalna do moich ulubionych kolorków z Miss Sporty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei nie przepadam za lakierami Miss Sporty - na moich paznokciach nie utrzymują się nawet jednego dnia... :( Ale to było dawno temu, więc może zmienili formułę :).

      Usuń
  18. OMG! Rose musi być mój! Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  19. Cherry Bomb jest prześliczny!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwsze trzy kolory - boskie. Kolejne trzy nieco nie w moim guście, ale również niczego sobie.:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ok, Fruit Sherbet musi być mój :D Wygląda przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  22. posiadam 3 pierwsze...tyle że moje strasznie długo schną...trwałość jest świetna - 05 trzyma się u mnie 5 dni bez uszczerbku!! :D po tym czasie ją zmywam bo po prostu potrzebuje zmiany.
    w wolnej chwili zapraszam do nas na bloga
    http://sisters-cosmetic-turmoil.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo schną? To chyba zależy od koloru bo np. ta klasyczna biel wysycha całkiem szybko. Ale ja i tak generalnie używam przyspieszaczy i mam ten problem z głowy :P.

      Usuń
  23. Nad Milky Way muszę koniecznie zapolować! I nad Rose się zastanawiam... :) nie mogę ich znaleźć na stronie GR a chciałam zobaczyć ich cenę :( dobrze, że w Łodzi jest kilka miejsc, w których można kupić GR :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pierwszy rzut - chcę wszystkie. :) Mam jeden z serii, ale chyba zaopatrzę się w jeszcze kilka (szczególnie te pokazane najpierw!). Niedobrze, skusiłaś. :p

    OdpowiedzUsuń
  25. wszystkie kolory podobają mi się niesamowicie, cudnie wyglądają jako ombre!
    szukam idealnie kryjącego białego lakieru, milky way- sądząc po Twoim opisie- może być strzałem w dziesiątkę :) za taką cenę można otrzymać fajny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę koniecznie zaczaić się na te lakiery, bo te różowe kolorki skradły moje serducho ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. wszystkie są piękne ! Muszę je mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  28. ja już pędzę po ten morning rose i fruit sherbet. W dodatku mam kilka lakierów z GR i jakościowo nie są najgorsze. Jestem jednak też zwolenniczką lakierów INGLOTa ale czasami zwyczajnie mi szkoda pieniędzy na jeden lakier gdzie tutaj mam w tej cenie praktycznie 3. Jestem pierwszy raz na Twoim blogu ale czuję, że będę tu częściej wpadać ;)
    Gdybyś znalazła chwilę, zapraszam również do siebie, blogguję od niedawna i jest to dla mnie sposób na odreagowanie(?). Zapraszam i pozdrawiam!
    http://rozterki-singielki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja mam jeden lakier nr 08 South Beach i też jest świetny. Uważam że jest to jedna z lepszych serii lakierów od GR. A twoje kolory są piękne ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.

Polub na Facebooku

Zblogowani