Zapewne niejedna z Was słyszała nieco na temat niemieckich kosmetyków - że w rozsądnej cenie i przede wszystkim dobre jakościowo. Nie można się z tym nie zgodzić! Dziś jednak skupię się na produkcie marki z nieco wyższej półki cenowej, która produkuje swoje kosmetyki używając wyłącznie produktów naturalnych. Mowa tu oczywiście o Dr. Hauschka i ich błyszczyku z serii o bardzo prozaicznej nazwie Lip Gloss.
Odcień, który posiadam nazywa się 06 JEŻYNA. Przyznam szczerze, że gdy ujrzałam ten kolor na żywo, trochę się przeraziłam ponieważ oczami wyobraźni widziałam siebie z wargami niczym upiór! Nic takiego jednak się nie stało...
Błyszczyk posiada standardowy, gąbeczkowy aplikator, który nie sprawia problemów podczas aplikacji, co jest w tym przypadku bardzo ważne, ze względu na intensywny kolor.
Zapach produktu nie podoba mi się jakoś szczególnie, ale również nie drażni, więc mogę go określić jako neutralny. Czuć w nim różne olejki eteryczne, bardzo charakterystyczne dla kosmetyków, których skład jest niemalże całkowicie naturalny, bo tak jest i w tym przypadku.
Błyszczyk pielęgnuje skórę ust, delikatnie ją nawilża. Do tego dość długo utrzymuje się na ustach i rzeczywiście (bo tak można wyczytać na stronie polskiego dystrybutora) można stopniować efekt. Gdy na wargi nałożymy cieniutką warstwę, ten delikatnie podkreśla ich koloryt i przyciemnia nadając blasku. Po zaaplikowaniu jednej grubszej, lub kilku cieńszych, kolor zyskuje na intensywności i wygląda naprawdę bardzo elegancko! Nie sądziłam, że w tym odcieniu będę tak dobrze wyglądać! Błyszczyk naprawdę pięknie się prezentuje.
Poniżej możecie zobaczyć swatch na dłoni, kolor oddany całkiem nieźle, choć w rzeczywistości troszkę wpada w fiolet.
Wolałabym zaprezentować Wam błyszczyk na ustach, ale te niestety nie wyglądają zbyt dobrze po wczorajszym pałaszowaniu świeżego ananasa (są całe spierzchnięte i napuchnięte...).
W tubce mieści się 4,5 ml błyszczyka, za które należy zapłacić ok. 49 zł. Uważam jednak, że jest to naprawdę dobry jakościowo kosmetyk i warto.
Gdzie kupić?
Jeśli nie mieszkacie w Niemczech, produkty Dr. Hauschka możecie kupić w sklepie internetowym - e-sklep.hauschka.pl.
A Wy znacie tę markę i używałyście zaprezentowanego błyszczyka? Może polecicie coś jeszcze tej marki?
20 komentarze
Ładny ten błyszczyk tylko gdzie testy na ustach? ;)
OdpowiedzUsuńNapisałam pod zdjęciem swatcha dlaczego nie ma na ustach :D.
Usuńdrogi, ale ja bym mogła mieć nawet usta jak upiór :D
OdpowiedzUsuńjak Ci się Twoje wygoją, to pokaż efekt :)
Hehe :). Wszystko zależy od ogólnego looku. Jeśli tylko jest harmonia, to jest dobrze :D.
UsuńA błyszczyk pokażę jak się usta zagoją :).
Też jestem ciekawa jak wygląda na ustach, bo w opakowaniu bardzo mi się podoba :) A i jestem zdania, że raz na jakiś czas można sobie pozwolić, w kóńcu kolorówka starcza z reguły na bardzo długo, więc to inwestycja :]
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam :). Poza tym 50 zł., to wciąż nie jest jakiś nie wiadomo jaki majątek, znam droższe błyszczyki :D.
UsuńDokładnie :) Albo od biedy można też sobie powiedzieć, że zamiast 2, 3 zwykłych kupi się 1 dobry :]
UsuńNaprawdę ładny odcień:) Nie przepadam za błyszczykami, ponieważ zazwyczaj przesuszają mi usta na wiór, ale ten jest oparty na naturalnych składnikach, zatem wierzę w jego właściwości nawilżające:) Wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad tym kolorem;) Oczyma wyobraźni widzę siebie z grubszą warstwą tego błyszczyka:)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj szminki, nie błyszczyki wysuszają usta :). Jeszcze nie słyszałam, żeby było na odwrót :D. To znaczy do teraz ;).
UsuńSłyszałam dużo dobrego o tych kosmatykach ale jeszcze nie miałam okazji nic przetestować na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńW takim razie może czas to zmienić? ;)
UsuńJa ostatnio polubiłam taki kolorek na ustach :) Błyszczyk jak dla mnie za drogi, szkoda :(
OdpowiedzUsuńTak, na jesień idealnie się nadaje :).
UsuńFajny kolor :) Idealny na jesień!
OdpowiedzUsuńDokładnie :).
UsuńCudowny kolor, w sam raz na jesień.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, widzę, że to nie tylko moje zdanie :D.
Usuńlubię migotki :) otagowałam Cię :) http://sauria80world.blogspot.com/2012/10/tag-pazdziernik-miesiacem-maseczek.html
OdpowiedzUsuńciekawy kolor. Ale obawiam się, że dla mnie byłby zbyt ciemny.
OdpowiedzUsuńO ile lubię kosmetyki Hauschka, to jednak na ten błyszczyk bym się nie skusiła ze względu na nietwarzowy dla mnie odcień :(
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.