Jajowaty gadżet do nakładania korektora

24 stycznia 2016 godz.

Jakiś czas temu moi kochani rodzice wyjechali na weekend do Zgorzelca, nie obyło się oczywiście bez długiej wishlisty dla tatusia, który skrupulatnie spełnił niemalże każdy jej punkt, a w tym mini jajeczka-gąbeczki do korektora - Professional Präzisions Concealer Ei marki Ebelin, która dostępna jest w sieci niemieckich drogerii DM.

Firma ta ma w swoim asortymencie całkiem sporo akcesoriów urodowych, a w tym do makijażu. Prawdziwym hitem blogosfery okazała się gąbeczka do złudzenia przypominająca słynny Beauty Blender (przynajmniej wizualnie, bo oryginalnego BB nigdy nie miałam okazji używać, więc się nie wypowiadam), który również miałam możliwość testować. Dziś jednak przedstawię Wam kolejny hit marki.


Gąbeczki otrzymujemy w plastikowym pudełeczku, sztuk dwie w dwóch różnych odcieniach - różowym i niebieskim (miętowym?). Są malutkie i wyglądają przeuroczo.

Te małe, niepozorne jajeczka mają dość szerokie zastosowanie i choć nie jest to konieczność w makijażowej kosmetyczce, to jednak w znacznym stopniu ułatwiają wykonanie codziennego make-upu. Przez ich wielkość oraz kształt z łatwością nałożymy korektor, bądź go wklepiemy. Zawsze lepiej tak, niż upaćkać sobie paluszki ;). Ja dodatkowo używam ich do nakładania bazy pod cienie czy kremowego cienia, bądź do punktowego korygowania niedoskonałości.


Gąbeczki sprawdzają się przede wszystkim do aplikacji płynnych bądź kremowych kosmetyków, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby użyć ich do nałożenia pudru sypkiego w trudno dostępnych miejscach (np. pod oczami albo przy płatkach nosa), do tego jednak polecam używać suchego jajeczka.

No właśnie... Jajeczka marki Ebelin przed aplikacją korektora należy zmoczyć w wodzie i odcisnąć jej nadmiar. Produkt zwiększa wtedy swoje rozmiary, a woda, którą wchłonął sprawia, że nie pije zbyt dużo kosmetyku, a jedynie tyle, ile potrzeba do nałożenia go na skórę.


Na powyższej fotografii widzicie jaka jest różnica wielkości po zmoczeniu gąbeczki. Nietrudno się domyślić, że różowa jest już wystarczająco nawodniona, a wersja niebieska jeszcze sucha.

Jakość gąbeczek jest bardzo dobra. Są dość miękkie i nakładanie nimi korektora jest naprawdę przyjemne. Mam porównanie z gąbeczką z Aliexpress, która okazała się być fatalna i twarda, więc ten produkt wypada naprawdę dobrze w porównaniu do wszystkich tańszych, nazwijmy sobie, odpowiedników.


Dodam jeszcze, że czyszczenie nie jest jakieś super-upierdliwe, aczkolwiek należy to robić na bieżąco, najlepiej zaraz po wykonaniu makijażu udać się do łazienki i opłukać gąbeczkę wodą z mydłem. W przeciwnym razie resztki kosmetyku będą trudne do usunięcia.

Cena gąbeczek jest naprawdę świetna bo to 2,49 euro, co daje nieco ponad 10 zł. za dobry jakościowo produkt, a nawet dwa produkty! :) Niestety marka Ebelin stacjonarnie dostępna jest wyłącznie w sieci drogerii DM, której póki co nie ma w Polsce (i pewnie jeszcze długo nie będzie). Ale z tego, co wiem są dostępne w polskich sklepach internetowych, które sprzedają produkty z Niemiec.

A Wy lubicie tego typu gadżety? Co sądzicie o nakładaniu korektora w ten sposób?

0 komentarze

Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.

Polub na Facebooku

Zblogowani