Ostatnio stawiam na delikatne i subtelne paznokcie, tym razem nawet w weekend. Nie dlatego, że nudzą mnie piękne i intensywne odcienie, ale dlatego, że te wszystkie mleczaki są dość proste w obsłudze. Sprawiłam sobie nawet jeden nowy odcień, ale o tym za sekundkę...
Sprawcami mojego najświeższego mani jest powyższa trójca. Efekt dała całkiem zadowalający. Jest czysto, ale z odrobiną świecidełek, co lubię zwłaszcza w trakcie chłodniejszych dni. Zresztą... Same zobaczcie.
Lekko prześwitujące białe końcówki to jest coś, co daje przyjemny dla oka efekt. Ostatnio naprawdę mocno się z nim polubiłam. Nadaje się właściwie na każdą okazję. Do tego zawsze można taki lakier urozmaicić jakimś brokatowym lub cekinkowym topem!
Głównym sprawcą całego zamieszania jest lakier Essie 13 MADEMOISELLE, który kupiłam w zeszłym tygodniu po promocji, w Douglasie za 24,90 zł. za 13,5 ml (w SP są chyba po 15 ml, nie?). Ten odcień ostał się jako ostatni, więc niewiele myśląc przechwyciłam go i zakochałam się w nim! Ma super pędzelek - szeroki z lekko zaokrąglonymi brzegami (ale z tego, co wiem nie wszystkie wersje go mają). Paznokcie po jego użyciu prezentują się niezwykle elegancko i subtelnie! Daje nawet troszkę żelowy efekt (koleżanka z pracy zapytała czy mam może tipsy ;)). To mój zdecydowany faworyt i na pewno będę go często używać. W aktualnym mani są trzy warstwy, natomiast dwie dają również zadowalający efekt.
Żeby mani był troszkę ciekawszy postanowiłam dodać jeszcze jedną (lub gdzieniegdzie dwie) warstwę topa z cekinkami, które w zależności od kąta padania światła, mienią się na różne kolory. Seria Miss Selene od Golden Rose z numerkiem 174.
No i na samą górę bezbarwny top coat Kobo, o którym parę słów napisałam tutaj. Wszystko daje dość fajny efekt, choć nie ukrywam, że trochę tych warstw się narobiło, ale cóż... Coś za coś! :)
A Wy lubicie tego typu manicure? Może polecicie jeszcze jakieś top coaty brokatowe lub shimmerowe, dające naturalny efekt? Najlepiej w kolorze złotym, bo takiego właśnie szukam.
51 komentarze
Piękne paznokcie! Nie wiem, czy to Twoje naturalne, czy nie, ale są piekne! :) Zazdraszczam, bo moje są okropnickie! Ciągle mam na dłoniach jakieś farby, lakiery, primery i przez to wysuszone dodatkowo. Tak to jest, jak zapomina się nałozyć rękawic ochronnych! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNaturalne, jak najbardziej :). Kiedyś miałam tipsy i bardzo tego pożałowałam :P.
UsuńJaki śliczny i efektowny manicure! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńNie ma czego! Wystarczy na sobie też taki wykonać ;).
Usuńcu-do-wne!! fajnie, że selene ma takie subtelne te drobiny:)
OdpowiedzUsuńTak, jest dość rzadki, co ma swoje wady i zalety ;).
UsuńUroczy mani :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, bardzo mi miło :).
UsuńMi nie udało się trafić na promocje w Douglasie :(
OdpowiedzUsuńManicure bardzo świeży i delikatny :)
Taki właśnie miał być! Dziękuję! :)
UsuńUwielbiam taką kombinację i sama często ją stosuję, nawet teraz na paznokciach mam mleczny róż + cekiny Essie :)
OdpowiedzUsuńPo reformulacji Essie mają pojemność 13.5 ml, a przynajmniej tak jest z wersją z szerokim pędzelkiem :) Trafiło Ci się z tym pędzelkiem, bo wszystkie Essie jakie zdarzyło mi się kupować w Douglasie mają wąski, z którym nie końca się lubię, niestety.
Super, w takim razie bardzo dziękuję za informację! :) Mocno zastanawiałam się o co chodzi z tymi pojemnościami, a teraz proszę, w końcu to wiem! ;)
UsuńBardzo ładny mani. Podoba mi się. :) Myślę, że dużą zasługą tego, jak wygląda są Twoje paznokcie. Piękne, po prostu piękne!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Dziękuję, bardzo dbam o paznokcie :).
UsuńŚwietne te pastelowe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDzięki ;).
UsuńBardzo ładnie. Tak subtelnie. Sama chętnie sprezentowałabym sobie taki mani. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, VANILLA CREAM
No to w takim razie nie ma na co czekać, nieprawdaż? ;)
UsuńŁadny, delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńJakie Ty masz ładne paznokcie! <3 Uwielbiam takie delikatne zdobienia, muszę sobie sprawić ten lakier z Essie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :D A co do lakieru Essie to polecam! Nie dość, że totalnie bezsmugowo się rozprowadza, całkiem szybko wysycha, to jeszcze jest bardzo trwały, nawet bez bazy i topa!
UsuńMAdmoiselle to klasyka wśród essiaków. Podobno w części korporacji dress kode, nakazuje malować paznokcie właśnie nim.
OdpowiedzUsuńNaprawdę? :D Ale fajnie ;). Chociaż z drugiej strony cieszę się, że u mnie nie ma takich wymogów, bo czasami lubię zaszaleć z jakimś bardziej intensywnym odcieniem ;P.
UsuńBardzo bym chciała nosić taki manicure, ale niestety mam żółte końcówki
OdpowiedzUsuńTo właśnie jest całkiem dobry lakier na białe końcówki! Zauważ, że wszelakie wybielające lakiery mają w sobie różowy pigment, który neutralizuje żółty! Ten z Essie również ma różowy pigment.
Usuńwygląda delikatnie ale naprawdę ładnie :)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda !
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo mi miło :).
Usuńślicznie - delikatnie , kobieco :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :).
UsuńBardzo ładne połączenie :)
OdpowiedzUsuńChyba na jutro sprawię sobie takie delikatne połączenie ;)
Polecam! :D
UsuńJa również lubię takie pazurki,a wszelkiego rodzaju świecidełka są idealne na jesień i zimę :)
OdpowiedzUsuń3 warstwy Essie i takie słabe krycie? Dobrze, że go nie kupiłam, a już mnie kusił :) Lubię gdy lakier zakrywa wolny brzeg :)
Essie MADEMOISELLE to lakier do frencha, więc nie może mieć krycia, on z definicji jest połtransparentny, dlatego go kupiłam :D. Ale z tego, co wiem, Essie ma w swojej ofercie kryjące lakiery w jasnych, pastelowych odcieniach, więc możesz pośród takich właśnie szukać.
UsuńCieszę się :).
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńMam z Essie Vanity Fairest i uważam, że jest podobno, ale jeszcze lepszy od słynnego Mademoiselle, ponieważ zawiera w sobie malusieńskie drobinki pyłku i daje śliczny efekt ;)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam swatche w Internecie - mój portfel już Cię nie lubi :D.
Usuńhahaha polecam się na przyszłość ;)
UsuńEleganckie i stonowane,pomimo błysku nadal naturalne ! Piękności :)
OdpowiedzUsuńDzięki :).
Usuńbardzo fajne, delikatne pazurki :)
OdpowiedzUsuńDelikatnie i z pazurem jest fajnym połączeniem i zawsze na czasie ;)
OdpowiedzUsuńTen lakier z Essie ''chodzi'' za mną :) Piękny efekt!
OdpowiedzUsuńIdealny kształt paznokci i schludnie pomalowane <3 aaa pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nominowałam Cię :) http://charronblog.blogspot.com/2012/11/nominacja-do-liebster-blog.html
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie :))
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.