Nietrudno się domyślić, że i mnie ogarnęła kolorówkowa mania i gdy tylko dowiedziałam się o okrutnej promocji w Rossmannie poleciałam czym prędzej do słynnej drogerii wydać trochę pieniążków. Dodam jeszcze, że miałam zamiar kupić produkty, które zawsze chciałam mieć, ale cena średnio zachęcała mnie do zakupów... No i przy okazji jeszcze inne drobiazgi wpadły w moje łapki.
Jak widać nie poszalałam jakoś szczególnie, ale też nie jest tego mało. Już Wam się tłumaczę z każdego kosmetyku po kolei.
Ze słynnej rossmannowskiej promocji chciałam skorzystać głównie ze względu na podkład Healhy Mix Serum znanej i lubianej wszystkim marki Bourjois. Zastanawiałam się czy wziąć ten, czy jego starszego brata, ale ostatecznie zdecydowałam się na wersję nowszą, na kolor nr 51, czyli najjaśniejszy. Poza tym letnia opalenizna zeszła już całkowicie i większość podkładów jest już zdecydowanie za ciemna.
Drugim powodem, dla którego pobiegłam do Rossmanna był top coat marki Sally Hansen Insta-Dri Anti-Chip Top Coat, który ma sprawić, że nasze paznokcie wyschną w trzydzieści sekund. Jestem bardzo niecierpliwą osobą, więc kupno tego produktu chodziło za mną już od dłuższego czasu, planowałam kupić go na Allegro ponieważ jest znacznie tańszy niż stacjonarnie, ale gdy zobaczyłam promocję, to bez zbędnego zastanawiania się wrzuciłam go do koszyka. I opłacało się!
Moje poszukiwania złotego topa na pazury zaowocowały kupnem dwóch lakierów Wibo z serii Express Growth z refleksami o numerkach (od lewej) 453 oraz 451. Lakiery są fajne i ciekawie prezentują się na paznokciach, aczkolwiek to wciąż nie jest to, czego szukam, no ale mimo wszystko będę ich używać.
Nie byłabym sobą, gdybym nie skusiła się na jakąś szminkę z Rimmela, które uwielbiam. I tak stałam się szczęśliwą posiadaczką pomadki Rimmel Lasting Finish w kolorze 05 z serii sygnowanej przez Kate Moss (po lewej), a także ze stałej kolekcji o numerze 214 FIRECRACKER.
I to by było na tyle jeśli chodzi o moje łupy z Rossmanna. A Wy co upolowałyście? :)
53 komentarze
te lakiery mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak sprawuje się podkład ;)
W aktualnej promocji wychodzą za trzy złote z jakimś małym hakiem, więc warto wypróbować ;). Co do podkładu, to po pierwszym użyciu mogę powiedzieć, że gdybym kupiła go w cenie regularnej, to bym chyba żałowała :P. No ale zobaczymy co dalej... :P
UsuńJa z kolei kupiłam starszą wersję Burżuja :)
OdpowiedzUsuńA szminka Firecracker to mój ulubieniec od dawna, odcień jest niezwykle twarzowy, na pewno będziesz zadowolona z tego zakupu :)
Tę szminkę to chyba jeszcze dokupię mojej siostrze do prezentu urodzinowego :D.
Usuńom nom nom firecracker, uwielbiam go ;)
OdpowiedzUsuńMoże i ja zacznę :D.
UsuńMuszę pomacać ją w takim razie.
UsuńA moimi łupami z rossa, chwaliłam się już u siebie :)
u mnie w rossmanach nie ma szaf SH.. a szkoda.
OdpowiedzUsuńJa też musiałam specjalnie do innego Rossmanna biec do szafy SH :)
Usuńu mnie też nie ma:( a szkoda, wielka szkoda, uwielbiam ten top
Usuńuwielbiam Insta dri:)
OdpowiedzUsuńJa po pierwszym użyciu też mam dobre zdanie na jego temat :D. Zobaczymy jednak jak się sprawdzi przy innych lakierach.
Usuńz tej promocji to skorzystalabym tylko ze wzgledu na podklad Bourjois i tusz , aleeee ze mam pootwieranego tyle tego to nawet tam nie wchodze;)
OdpowiedzUsuńZawsze można zrobić sobie zapas i otworzyć dopiero wtedy, gdy zużyje się inne :D.
UsuńTe pomadki bardzo mnie kuszą ;) I chociaż już skorzystałam z promocji, co pokazywałam na blogu, to zastanawiam się czy nie wrócić po pomadki Kate Moss ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można skorzystać drugi raz :D.
UsuńTen podkład mnie kusił,ale mam inne i szkoda,żeby stał półtora roku i czekał na zlitowanie:(
OdpowiedzUsuńPewnie, przez ten czas może i po raz kolejny będzie taka promocja :D.
Usuńteż idę jutro po ten podkład ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawuje :).
Usuńszminki- cudo
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają :).
UsuńMam HM serum i jestem z niego bardzo zadowolona, obyś ty też była. Ja moimi łupami też już pochwaliłam się u siebie ;)
OdpowiedzUsuńPóki co mam mieszane uczucia :P.
Usuńświetne łupy:)
OdpowiedzUsuńja na razie na nic się nie skusiłam
Ja przy takiej promocji nie mogłam się na nic nie skusić :P.
UsuńPomadki-nieziemskie <3
OdpowiedzUsuńTeż lubię :D.
Usuńwszyscy chwala te szmineczki, udala im sie kolekcja Kate, ja ma czewrona
OdpowiedzUsuńOgólnie szminki z Rimmela są bardzo fajne, niekoniecznie z serii sygnowanej przez Kate Moss :).
UsuńByłam wczoraj pooglądać, ale nic nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńZawsze można wrócić :P.
UsuńPodkład bardzo mnie interesuje i te szminki są apetyczne :) Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńZawsze się znajdzie coś interesującego pośród tylu kosmetyków :P.
UsuńTeż kupiłam 451 z Wibo, ale jeszcze nie malowałam nim paznokci :)
OdpowiedzUsuńA pomadki Kate uważam, że są super :)
Pomadki z Rimmela ogólnie są super :).
UsuńRozsądne zakupy :) Jesteś usprawiedliwiona ;-* Wszystko potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :)
Usuńhaha, kupiłam dokładnie te same lakiery z Wibo co Ty :)
OdpowiedzUsuńDwa najładniejsze z tej serii :).
Usuńkolory pomadek pięne :)
OdpowiedzUsuńTakie jak lubię najbardziej :D.
UsuńUwielbiam healthy Mix <3 w wersji pierwszej, naprawdę nosi się świetnie,komfortowo i działa bardzo korzystnie na cerę (przynajmniej moja) :D ja zakupiłam sypkiego max factora, wybiorę się chyba jeszcze po kaśkę nr 10 rimmela :)
OdpowiedzUsuńKaśka 10 z Rimmela też jest piękna :).
Usuńmoglabyś zdradzić ile szminka jedna i druga , podklad kosztowaly juz po obnizce? jeszcze nie bylam w rossmannie ale jutro lece z listą zakupow zeby nie wziac wszystkiego znajac mnie :)
OdpowiedzUsuńNie podam co do grosza bo paragony wyrzuciłam, ale szminka jedna wyszła po 11 zł. z groszami a podkład 35 zł. też z groszami :).
Usuńchyba wróce po pomadkę z rimmel ;)
OdpowiedzUsuńNie jest to zły pomysł :D.
UsuńJa chciałam kupić kilka lakierów, ale jak zobaczyłam te tłumy to zrezygnowałam ;D
OdpowiedzUsuńMnie też trochę przerażały te tłumy przy szafach, ale ostatecznie dało radę to przeżyć :P.
UsuńTeż mam ochotę na podkład Bourjois, ale w łazience stoją trzy podkłady do zużycia:(
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja miałam o tyle "dobrze", że zużyłam już najjaśniejsze podkłady, więc tak czy siak bym kupiła :).
UsuńTeż się przymierzam do kupna tych lakierów z Wibo z refleksami :)
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.