Dawno już nie kupowałam żadnych kosmetyków, ale powoli zaczęłam blednąć i stwierdziłam, że podkłady, które mam są dla mnie zwyczajnie zbyt ciemne, ponadto podkład, który był jeszcze względnie jasny (czyli ten z Golden Rose) powoli się kończy... Nic dziwnego, bo w końcu malowałam nim nie tylko swoją buzię...
Tak prezentują się moje zakupy... Jak widać - nie było ich wcale tak dużo, jak mogłoby się wydawać! Prawda? ;)
Ostatnio panuje trend na błyskotliwe pazurki, więc postanowiłam kupić dwa błyszczące top coaty z Essence (może tym razem przekonam się do lakierów tej firmy) - bordowy z serii Colour & Go - nr 72 TIME FOR ROMANCE i z serii Nail Art Speciall Effect! - nr 02 CIRCUS CONFETTI. Jeszcze nie wiem do czego użyję tych dwóch topów... Jakieś propozycje? Zwłaszcza na słynnego cyrkowego?
Ponadto błyszczyk zakupiony przy okazji zakupów sweterkowo-jeansowych w H&M z serii Lipgloss by H&M - TRUE BEAUTY... W tym błyszczyku się dosłownie zakochałam!!! Daje cudowny efekt na ustach.
Do tego wszystkim bardzo dobrze znany Carmex... Oprócz prezentowanego mam dwa - w słoiczku oryginalny i w tubce wiśniowy. Z racji tego, że była promocja na wszystkie produkty, kupiłam truskawkowy i choć naprawdę jest całkiem sympatyczny, to wolę wiśniowego brata.
Nie mogłam się powstrzymać, aby nie zajrzeć do Inglota... Przejrzałam sobie paletę z fioletowymi wkładami i pokusiłam się na numerek 445 o perłowym wykończeniu. Będzie się nadawał do makijaży monochromatycznych bo ładnie podkreśla niebieską tęczówkę. Jutro na pewno go przetestuję.
Z racji tej, że kończą mi się podkłady postanowiłam kupić któryś z podkładów Revlona... Nie wiedziałam tylko który lepiej - Revlon Photo Ready czy Revlon Color Stay. O tym pierwszym czytałam, że ma za dużo drobin a drugi z kolei może utworzyć efekt maski... Wiem jednak, że któryś z nich na pewno będzie mój, tylko jeszcze nie wiem który... Skoczyłam do Douglasa i poprosiłam panią, żeby odlała mi jeden i drugi w najjaśniejszym odcieniu. Zobaczymy co z tego wyniknie...
Jak już wspomniałam połasiłam się na cienie z Inglota. Przy kasie stały podkłady, a że podkładu szukam to... Kupiłam sobie Podkład do twarzy dla młodej cery. Poza tym nie był drogi, kosztował 25 zł. Na KWC cieszy się raczej dobrymi opiniami... Zobaczymy co z tego wyniknie. Posiadam odcień nr 41, czyli najjaśniejszy (a przynajmniej z tych, które tam były).
To by było na tyle z moich zakupów. Jak Wam się podobają? Chcielibyście recenzję któregoś z tych produktów? Swatche?
30 komentarze
Mnie wciągnął ten trend glitterkowy, przyznaję. Kupuję nałogowo lakiery "błyskotki" :D Poproszę więc swatche essence, ładnie :)
OdpowiedzUsuńoddaj mi ten lakier confetti! u mnie szafa essence jest strasznie wybrakowana nad czym ubolewam ;<
OdpowiedzUsuńooo, nie zwróciłam wcześniej uwagi na Time for Romance. Wygląda ślicznie. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że coraz więcej osób chwali kosmetyki H&M :> U mnie niedługo na blogu pojawi się recenzja paletki 32-cieniowej i podwójnego lakieru więc zapraszam. Zaciekawiłaś mnie też tym błyszczykiem. Jestem ciekawa podkładu z Inglota, bo też szukam czegoś jaśniejszego na zimę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Revlona CS, początkowo wydawał mi się ciężki ale mieszam go z kremem nawilżającym i nakładam dobrym pędzlem typu flat top i jestem BARDZO zadowolona z efektu. Lepszego podkładu jak dotąd nie znalazłam. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż Time for Romance :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor błyszczyka. Muszę się za nim rozejrzeć przy okazji zakupów w H&M.
OdpowiedzUsuńja bym poprosiła o swatch cienia inglotowego, przypomina bardzo cień, który mam z maca nocturnelle :)
OdpowiedzUsuńZa mną chodzi konfetti, ale jakoś nie mogę się zdecydować .. :D Najładniej wygląda na czarnym lakierze. Biżuteria sama w sobie! :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, jestem ciekawa czy ten carmex, ma dalej ten intensywny zapach i smak?
Zdecydowanie jestem ciekawa Time for romance :) A CIRCUS CONFETTI używam do róznych kolorów - od żółtego po brązowy. W zależności na co mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńa nie ciekawi ten podkład z inglota. Czy dobrze kryje? Nie tworzy maski? Jak poznasz go trochę to proszę o swatch:)
OdpowiedzUsuńlubię carmex. :) moja młodsza siostra szuka dla siebie podkładu, co prawda w ogóle go nie potrzebuje, ma piękną cerę, ale mówi, że lepiej czuje się z.
OdpowiedzUsuńwłaśnie czytam opinie o tym z inglota, i faktycznie ma dobre. :-) może ten byłby dobry? :-)
Zaintrygował mnie ten błyszczyk z H&M :)!
OdpowiedzUsuńczekam na top coaty! :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym zobaczyła swatche najjaśniejszych odcieni Revlonów i Twoją opinię :)gdyż sama mam podobny wybór:)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa podkladu z Inglota,sama na dniach zamawiam Revlon ColorStay bo bardzo go lubie, zuzylam juz jedna butelke i teraz potrzebuje jasniejszego :)
OdpowiedzUsuńa blyszczyk w opakowaniu wyglada ciekawie, musze mu sie przyjrzec jak bede w H&Mie:>
Świetne lakiery :)
OdpowiedzUsuńmam ten podkład i własnie przygotowaną recenzję :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio kupiłam ten cyrkowy topper, na blogu prezentowałam go z dwoma lakierami, szczególnie polecam czarny lakier, a topper na wierzch :D
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć błyszczyk na ustach :) A Circusa mam, ja lubię go nakładać na właściwie każdy kolor lakieru, ale wyjątkowo podoba mi się na jasnobłękitnym ;)
OdpowiedzUsuńUdane zakupy :) Czekam na dokładniejszą relacje romansu z błyszczykiem z H&M :)) Co do podkładów z Revlon - oba miałam i wg mnie oba są dobre [wracam do nich co jakiś czas].
OdpowiedzUsuńja bym chętnie pooglądała bliżej lakier Time for Romance :D w buteleczce wygląda bardzo ładnie :) a Circusa uzywam do różnych kolorów, głównie do ciemnych niebieskich i zielonych :) na zielonym prezentuje się bardzo świątecznie :) na blogu mam kilka swatchy na różnych lakierach podkładowych, to wpadnij pooglądać jak masz ochotę :) ( o mamo... to zabrzmiało prawie jak "Zapraszam do mnie":P)
OdpowiedzUsuńmam i jeden i drugi revlon i w sumie każdy z nich ma swoje wady i zalety ;) Ostatnio ogólnie przekonałam się do PR, jakoś lepiej wygląda u mnie teraz, niż kiedyś ;d a drobin wcale nie ma dużo, chociaż ja go pudruję zawsze..
OdpowiedzUsuńNajbardziej jestem ciekawa błyszczyku H&M
OdpowiedzUsuńciekawa jestem recenzji podkładu z Inglota :)
OdpowiedzUsuńmam ten podkład Inglota i generalnie jest dobry, ale wkurza mnie to że szybko się ściera i znika w twarzy. Rimmel 25h wytrzymywał do wieczora, ten około pół dnia. i to sprawia, że więcej go już nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za komentarze!!! :) Wybaczcie, że nie odpowiadam każdej z Was z osobna, ale chyba nie dałabym rady :P. Postaram się spełnić Wasze prośby i umieszczę recenzje oraz swatche kosmetyków, o które prosicie :).
OdpowiedzUsuńa ja proszę o pokazanie błyszczyka na ustach :)))
OdpowiedzUsuńHa! Kupiłam ten sam Carmex ;) Dla mnie nie smakuje truskawką ...
OdpowiedzUsuńMam lakier z Essence Time For Romance i używam go samego, tyle że nakładam 2 warstwy i wygląda przepięknie :) Fakt, że ciężko się zmywa.
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.