Ostra czerwień od Donegal
23 marca 2013 godz. 15:00
Jakiś czas temu zdałam sobie sprawę, że w mojej ogromnej lakierowej kolekcji tak naprawdę nie mam żadnej czystej czerwieni! Dwa dni po tym, jak ta myśl mi zaświtała przyszła do mnie paczuszka, w której mieściły się dwa lakiery marki Dongal, w tym ten prezentowany.
Odcień, który Wam dziś pokażę to SPICY RED (art. nr 7104), czyli typowa, ognista czerwień, która w buteleczce prezentuje się w ten sposób..
Pojemność lakieru jest taka, jaką tygryski lubią najbardziej, czyli nieduża - 6 ml. Lakier mam w swoich zasobach od kilku dni, a już nieładnie ścierają się napisy, ale przecież nie o to w tego typu produktach chodzi, prawda?
Sama emalia ma dość rzadką konsystencję i żelkowe wykończenie. Po nałożeniu pierwszej warstwy odcień wydaje się być bardziej malinowy niż czerwony, ale druga rozwiewa już wszystkie wątpliwości i wydobywa cudowną czerwień!
Krycie jest ok, nie wiem dlaczego na zdjęciu widać mały prześwit na paznokciu małego palca. Do tego lakier ma piękny, szklisty połysk. Zobaczymy jeszcze jak będzie z trwałością, ale jestem dobrej myśli.
Produkt jest zaopatrzony w niewielkich rozmiarów pędzelek, który mnie trochę irytuje, bo wolę te z nieco szerszym włosiem, ale właścicielki małej płytki będą na pewno zadowolone.
Główną wadą tych lakierów jest dostępność. O tyle, o ile akcesoria do makijażu i manicure marki Donegal dostać łatwo w Drogeriach Natura, tak słynnych już lakierów Beauty Shine by Donegal już nie sposób znaleźć stacjonarnie. Można je kupić jedynie w sklepie internetowym za 6,99 zł.
Całą ofertę znajdziecie na stronie marki, a nowinki kosmetyczne na fan page'u.
Całą ofertę znajdziecie na stronie marki, a nowinki kosmetyczne na fan page'u.
A Wy lubicie lakiery tej marki? A może wiecie gdzie dostać je stacjonarnie?