Sylwestrowe bling-bling, czyli brokat, ćwieki, Semilac i Victoria Vynn
30 grudnia 2016 godz. 10:16
Wczoraj rano usiadłam do paznokci. Tym razem manicure nie mógł być zwyczajny. Tym razem paznokcie wypadało zrobić na specjalną okazję, na jutrzejszą imprezę roku, na Sylwestra! Ponieważ w mojej lakierowej kolekcji jest dość sporo nowości, w tym przeurocze brokaty, postanowiłam zmalować coś błyszczącego, takie typowe bling-bling, oczywiście na miarę moich możliwości.
Do zrobienia mojego dzisiejszego manicure użyłam trzech lakierów hybrydowych: Semilac 160 I'M NOT SURE, Semilac 083 BURGUNDY WINE oraz Victoria Vynn 109 SILVER SCYSCRAPPER.
Jako baza na wszystkie paznokcie poszedł 083 BURGUNDY WINE od Semilaca, czyli bezdrobinkowy, przyjemnie kremowy burgund. Bardzo modny w tym sezonie kolor. Solo wygląda niesamowicie kobieco i elegancko, no ale to innym razem, dziś występuje w towarzystwie brokatów.
Semilac 160 I'M NOT SURE to lakier z bezbarwną bazą, na maksa naszpikowany kolorowymi drobinami. Dołączony pędzel jest trochę słaby i od nadmiaru brokatu wygina się i do malowania używam innego pędzelka, dedykowanego do nakładania żelu. Natomiast brokat sam w sobie jest niesamowity, pięknie się błyszczy, a kolory drobinek są idealnie zgrane. Przypomina mi trochę, swojego czasu dość popularny, lakier marki Essence, ten cyrkowy. Kto żyje w blogerskim świecie od kilku lat, ten na pewno wie o czym mówię 😉.
109 SILVER SCYSCRAPPER, czyli przeuroczy prezent świąteczny od Victorii Vynn. Lakier to przezroczysta baza z drobinkami holograficznymi. Jest mega! Świetnie prezentuje się na ciemnych bazach, czyli wszelkiego rodzaju burgundach, granatach, grafitach czy czerniach. Pędzelek jest bardzo dobry, ale pod warunkiem, że nakładamy lakier na całą powierzchnię płytki. Ja tym razem miałam nieco inny zamysł, więc również i w tym przypadku użyłam pędzelka dedykowanego do nakładania żelu.
A teraz przejdźmy do samego manicure. Jak wcześniej wspomniałam, jako bazy kolorystycznej na wszystkie paznokcie użyłam 083 BURGUNDY WINE. Następnie na paznokieć na środkowym palcu, gradientem, na mniej więcej trzy czwarte powierzchni nałożyłam 160 I'M NOT SURE. Na paznokciu na palcu serdecznym, tę samą metodą zaaplikowałam 109 SILVER SKYSCRAPPER.
Jak widać na paznokciu wskazującym goszczą złote ćwieki. Nie wiem czy to do końca pasuje, ale mi się podoba. Zwłaszcza, że to mój pierwszy raz z aplikowaniem takich cudaków. Jakoś wcześniej nie było ku temu okazji, to tym razem zaszalałam. Muszę przyznać, że mam te błyskotki ze spotkania blogerek z... 2012 roku (a może 2013?), więc nie pamiętam nawet z jakiej są firmy, ale na pewno nie będzie trudno znaleźć podobne.
I oczywiście kilka zbliżeń na brokatowe hybrydy.
Wszystkie powyższe fotografie wykonałam w świetle dziennym, poniżej zdjęcie manicure w świetle sztucznym.
Większość z Was pewnie już ma gotowe paznokcie na imprezę sylwestrową, ale jeśli ktoś wciąż na szybko szuka inspiracji, to mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam.
Jeszcze tylko krótka informacja, gdzie można kupić produkty, których użyłam do wykonania mojego manicure. Lakiery Semilac, oczywiście poza dystrybutorami, dostaniecie na oficjalnej stronie Semilac.pl. Natomiast Vicotria Vynn - również w sklepach online u oficjalnych dystrybutorów lub bezpośrednio przez witrynę marki - VictoriaVynn.com.
Jak Wam podoba się taki brokatowy manicure? W jaki sposób Wy malujecie swoje paznokcie na tę jedyną, niezapomnianą i najwspanialszą noc w roku? A może preferujecie coś zupełnie innego i stronicie od takich błyskotek? Dajcie koniecznie znać.