Pędzel typu Flat Top marki La rosa i moich słów na jego temat kilka

20 maja 2012 godz.

Czym nakładacie podkład? Ze mną bywało różnie... Raz były to palce, raz gąbeczki, potem pędzle... Co do pierwszej metody, to wszystko jest fajnie aż do momentu, gdy nie musimy pomalować kogoś lub gdy mamy do czynienia z podkładem, który dłońmi po prostu ciężko rozprowadzić... I co wtedy?

Dziś przedstawię Wam dość popularny pędzel, a raczej kształt pędzla, który swojego czasu robił furorę pośród kosmetykoholiczek (oczywiście poza słynnym beautyblenderem, którego nigdy nie próbowałam i właściwie nie zamierzam). Mowa tu o pędzlu do podkładu Flat Top marki La Rosa.


Flat topów swojego czasu na polskim rynku było całkiem sporo. Różnica między nimi była nieznaczna - zwykle tylko inne nadruki, może wielkość, nawet ceny były podobne. Myślałam, że i ten flat top będzie taki sam, jakież jednak było moje zdziwienie, gdy okazało się, że jest znacznie rzadszy aniżeli inne! Porównywałam go do flat topa od Pixie Cosmetics i włosia ma prawie o połowę mniej. Wbrew ogólnego zamiłowania do gęstego, syntetycznego włosia, ten fakt akurat bardzo mnie ucieszył.


Przechodząc jednak do właściwej recenzji... Ścięty pędzel marki La Rosa przeznaczony jest do aplikacji zarówno płynnych jak i sypkich produktów. Ja testowałam ten pędzelek na chyba wszystkie możliwe sposoby! Nakładałam nim podkład płynny, podkład sypki La Rosa (którego recenzja już wkrótce! :)), róże do policzków - w kamieniu oraz w kremie, a nawet rozsmarowywałam nim korektor!

Zacznę może jednak od parametrów technicznych. Flat top marki La Rosa posiada syntetyczne włosie. Jego rączka ma odpowiednią długość (ok. 11,5 cm), która bardzo dobrze leży w dłoni - nie jest ani za długa, ani za krótka. Długość włosia to ok. 2,5 cm i jak już wspomniałam - jest dość rzadkie jak na tego typu pędzel.

Rozprowadzanie nim płynnego podkładu jest bardzo przyjemne, choć po aplikacji należy jeszcze odrobinę oklepać twarz, celem usunięcia zbędnych smug. Nakładanie zaś podkładu mineralnego (sypkiego) nie jest już jednak takie proste, do tego przydałoby się coś z gęstszym włosiem. Do różu sprawdza się bardzo dobrze - ma fajny kształt (jeśli ktoś lubi nakładać róż ściętym pędzelkiem, to ten produkt jest dla niego stworzony!), podobnie przy kremowym różu - ładnie rozciera, sprawiając, że nie ma brzydkiego placka, lecz piękna poświata!


Zastanawia Was zapewne jeszcze w jaki sposób aplikowałam tym korektor? W końcu jak na te partie twarzy, to jednak jest zbyt duży, prawda? Otóż, nakładałam korektor pod oczy, rozsmarowywałam odrobinę palcem, a potem delikatnie pędzlem flat top rozcierałam do dołu. Efekt był naprawdę świetny i bardzo naturalny.

Mycie pędzla o dość gęstym włosiu sprawia trochę problemów - tu też nie było inaczej. W pewnym momencie nawet zaczął dziwnie pachnieć, ale potraktowałam go dość brutalnie tonikiem do twarzy (przepłukując dokładnie całe włosie) z alkoholem i jest ok (polecam raz na jakiś czas właśnie w ten sposób myć pędzle, które mają gęste włosie).

Aktualnie to mój faworyt jeśli chodzi o nakładanie podkładu płynnego oraz rozcieranie korektora pod oczami. Nie szukam innego narzędzia ;).


Gdzie kupić?

Recenzowany pędzel oraz inne produkty La Rosa możecie kupić w sklepie internetowym FUTOROSA.net.

Ponadto sklep FUTUROSA postanowił rozdać czytelnikom mojego bloga 20 kodów rabatowych, które upoważniają do 20% zniżki na zakupy dowolnych produktów! Jeśli jesteście chętne, aby taki kod otrzymać napiszcie do mnie maila - zzielona@gmail.com. Decyduje kolejność zgłoszeń! :)

Cena: 25 zł.

13 komentarze

  1. najchętniej nakładam podkład palcami. od czasu do czasu używam pędzla, ale nie flat top'a tylko języczkowego (posiadam pędzel z Sephory)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy pędzelek ale ja już chyba znalazłam swój ideał u Diora:)

    OdpowiedzUsuń
  3. vilandre, ja też uważam, że najlepiej nakładać podkład palcami, ale mimo wszystko pędzlem jest o wiele szybciej i ładniej kolor wtapia się w skórę ;).

    SexiChic, na Diora jeszcze długo nie będzie mnie stać :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam flat topy, ale mam 3 w swojej kolekcji, starczy tego dobrego. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ochotę na jakiegoś flat topa, nie miałam tego typu pędzla

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam flat topa z ELF i uwielbiam :) Od palców wolę właśnie pędzel, jeśli o podkład idzie...

    OdpowiedzUsuń
  7. jaki przystojniak z tego pędzla :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja miałam pędzelek ale chyba jednak wolę paluszki :) chociaż Twoja recenzja przekonuje mnie, abym dała pędzelkom drugą szansę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie miałam pędzla typu flat top ,ten jest bardzo ładny:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiedz mi, czy jest jakaś data do której można skorzystać z tego rabatu? Bo chętnie zamówiłabym ten pędzel, ale na ten moment moje konto jest puste :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się :) Własnie szukam recenzji przed zakupem ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. ja z La Rosy mam kabuki i jestem nim zachwycona:) pozdrawiam Majowa Malaga:D

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.

Polub na Facebooku

Zblogowani