Z nadejściem jesieni skóra moich dłoni natychmiast się zbuntowała i zwyczajnie wyschła. W tym momencie rozpoczął się dla mnie sezon intensywnego nawilżania dłoni... Z pomocą przybiega między innymi krem do rąk prosto od Dr Ireny Eris z serii Spa Resort Hawaii.
Produkt, który posiadam to Nektarowy krem do rąk. Kosmetyk znajduje się w buteleczce z pompką typu air-less, co bardzo lubię ponieważ zawsze wydobywam taką ilość, jaką chcę - nigdy zbyt wiele. Poza tym takie rozwiązanie jest bardzo higieniczne.
Krem do rąk otrzymujemy w eleganckim kartoniku (którego niestety Wam już nie pokażę, bo go wyrzuciłam), dzięki czemu od razu widać, że mamy do czynienia z marką z wyższej półki.
Zapach kremu do rąk jest bardzo przyjemny i owocowy. Konsystencja nie jest ani za gęsta, ani za rzadka. Produkt, na skórze rozprowadza się bezproblemowo, niestety jednak wchłania się powoli i pozostawia na skórze delikatnie tłusty film, co może niektórym przeszkadzać. Mimo wszystko dzięki niemu dłonie są dobrze nawilżone i gładkie. Regularne stosowanie naprawdę przynosi ulgę spierzchniętym dłoniom.
Krem do rąk marki Dr Irena Eris ma jednak jedną zasadniczą wadę... Większość z Was zapewne domyśla się o czym za moment napiszę... Kosmetyk ten, jak na swoje właściwości jest zdecydowanie za drogi. Ponad 70 zł. za krem do rąk to o wiele za dużo. Nie można jednak odmówić mu efektywnego działania, bo rzeczywiście to dobry produkt i na pewno zużyję go do końca.
A Wy macie ten krem do rąk? Używacie? Co o nim sądzicie?
17 komentarze
Bardzo mi się podoba jego opakowanie, jest higieniczne i wygodne. Jestem ciekawa zapachu, musi być piękny :)
OdpowiedzUsuńTak, zapach rzeczywiście jest bardzo przyjemny.
UsuńOstatnio testowałam krem z Clarins'a Tez dz wyższej półki. jemu jednak muszę odmówić i dobrego działania i zapachu-tragedia! No ale na ten pokusiłabym się bez wahania!
OdpowiedzUsuńCzasami producenci przeceniają swoje produkty, zdecydowanie.
UsuńJak dla mnie to cena za duża jak na krem do rąk i na pewno się nie skuszę .
OdpowiedzUsuńNo niestety, a szkoda.
Usuńo boże jaka cena, przegięcie trochę :|
OdpowiedzUsuńW końcu to marka luksusowa ;).
UsuńCena mnie skutecznie odstraszyła. W końcu nawet jak działa to cudów nie robi, a za taką kasę można kilka dobrze działających kremów kupić ;)
OdpowiedzUsuńAle ważne, że Ci podpasował :]
Podarował, ale wiele innych kremów w niższej cenie również ;).
UsuńNo właśnie... Gdyby nie ta cena...
OdpowiedzUsuńNie ma ideałów :P.
Usuńpomysłowe opakowanie
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam! :) Szkoda jednak, że nie widać ile jest zużyte, bo któregoś dnia będę miała niemiłą niespodziankę ;).
UsuńŚwietne opakowanie, zapach pewnie też:) Szkoda, że cena taka wysoka
OdpowiedzUsuńCena to właściwie jedyna wada te produku... :(
UsuńHuhu, aż tyle kosztuje? Rozbój w biały dzień! :) Znam wiele kosmetyków ponad 10 razy tańszych, o podobnym lub lepszym działaniu i chyba przy nich pozostanę ;)
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.