Jeśli chodzi o wykonywanie makijażu i manicure, to okres jesienno-zimowy należy do moich ulubionych. Wtedy mamy możliwość, żeby poszaleć z mocniejszymi kolorami, z brokatem, połyskiem, shimmerem... Ze wszystkim! Generalnie wszystkie chwyty dozwolone!

Dziś przedstawię Wam pewnego cudaka, który skradł me serce. Mowa tu o marce BK serii Miss, odcień nr 105.

BK to chińska marka oferująca między innymi lakiery do paznokci w dość niskiej cenie. Charakteryzują ich przeurocze wręcz buteleczki i przeróżne wykończenia emalii. Lakier prezentowany przeze mnie już na powyższej fotce sugeruje swą wyjątkowość, czyż nie? :)

To płynny, dość grubo zmielony brokat. Jedyny w swoim rodzaju. Zamawiając go na stronie internetowej myślałam, że to taka beżowa perełka. Jakież pozytywne było moje zaskoczenie, gdy okazało się, ze z perłą to ma niewiele wspólnego.


Lakier można stosować dwojako - w pojedynkę i jako top-coat. Jednak moim ulubionym sposobem jest nakładanie go solo. Wystarczą dwie warstwy, aby z powodzeniem pokryć dokładnie całą płytkę. Nadgorliwi mogą nałożyć trzy, ale jak wspomniałam - dwie już robią robotę.

Konsystencja nie jest ani zbyt gęsta, ani zbyt rzadka. Idealna do dokładnej aplikacji emalii na płytkę. Nie rozlewa się ani też nie ciągnie jak glut. Posiada dość standardowy pędzelek i długą zakrętkę, która oczywiście robi za trzonek pędzla, dzięki czemu nakładanie jest zdecydowanie łatwiejsze.


Sam odcień, jak już wcześniej wspominałam, jest naprawdę wyjątkowy i pięknie wygląda na paznokciach. Być może bardziej nadaje się na zimę czy okres świąteczno-karnawałowy, tak ja zakochałam się w nim już jesienią. To beżowo-różowe złoto. Nie widać pociągnięć pędzla, a do tego pięknie lśni.


Oczywiście tego typu lakier najpiękniej wygląda w świetle sztucznym, ale w świetle dziennym też jest bardzo ładny. Powyższe zdjęcie zostało wykonane z wykorzystaniem światła słonecznego.

Póki co trudno mi cokolwiek zarzucić temu produktowi. Oczywiście poza zmywaniem, bo coś czuję, że to będzie dla mnie wyzwanie. W końcu brokat i te sprawy... EDIT: Zmywanie przebiegło zupełnie bezproblemowo. Jestem totalnie i baaardzo pozytywnie zaskoczona!

Jeśli chodzi o dostępność, to możecie go kupić w sklepie BORNPRETTYSTORE.com, co oznacza, że trzeba się trochę nagimnastykować z płatnością, ale uwierzcie mi, nie jest to coś nieosiągalnego. Wystarczy założyć konto na PayPalu albo po prostu mieć kartę, która umożliwia płatności przez Internet.

Ja natomiast na dzień dzisiejszy mogę Wam zaproponować 10% rabat w sklepie BORNPRETTYSTORE. Wystarczy, że przy składaniu zamówienia wpiszecie kod AGAG10.


A Wy co sądzicie o tego typu wykończeniach lakierów do paznokci? Koniecznie dajcie znać.