I kolejny mega tani produkt, który jest godny uwagi każdej kosmetykoholiczki. Tym razem recenzować będę błyszczyk Quiz z serii Safari odcień nr 35.

Specjalna formuła zapobiega sklejaniu się ust, a przepiękny smakowy zapach potęguje przyjemność aplikacji. 

źródło: http://quiz.pl/index.php?id=4&cid=23&sp=1&iid=110&l=pl

W opakowaniu mamy 5 ml błyszczyka, są również wersje z objętością 9 ml. Uważam, że to całkiem dobry pomysł, mało firm robi małe i duże wersje swoich produktów. Lubię zmieniać błyszczyki ale zwykle ich nie zużywam. Tu szanse na to mocno się zwiększają. Design opakowania jest całkiem fajny, produkt, dzięki zakrętce w zebrę przyciąga wzrok i wyróżnia się w kosmetyczce.

Zapach błyszczyka jest cukierkowy, mnie on jednak średnio zachęca, choć wiem, że zapewne znalazłby amatorów. Nie utrzymuje się on jednak na ustach jakoś długo, więc można przymknąć na to oko.

Aplikator standardowy, choć trzeba go kilka razy zanurzać w błyszczyku, żeby nałożyć na usta odpowiednią ilość.

Konsystencja produktu jest dość gęsta, ale nie na tyle, żeby sklejała usta, co mi się bardzo podoba, bo lubię takie błyszczyki gdyż dość długo utrzymują się na ustach (choć wiadomo, że to błyszczyk, więc nie ma co się spodziewać cudów) i są przyjemne w użytkowaniu.

Jeśli chodzi o odcień, to jest naprawdę bardzo ładny! Dodaje ustom pięknego blasku. Nie ma w sobie żadnych drobinek ani nie jest perłowy, czyli taki, jak lubię.


Po lewej wersja bez niczego na ustach, a po prawej z błyszczykiem. Jak widać efekt jest naprawdę fajny i muszę przyznać, że ten produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Na pewno dokupię jeszcze jakiś kolor. Mogłabym kupić chyba nawet wszystkie bo są mega tanie! Jedna sztuka 5 ml kosztuje 2,50 zł.! Dla mnie to jakieś szaleństwo.

Czy polecam? Oczywiście, że tak. Piękna gama kolorystyczna i niska cena sprawiają, że aż żal nie wypróbować.

Cena: 2,50 zł.