Dawno, dawno temu użyłam pewnego płynu micelarnego i na jego podstawie wyrobiłam sobie zdanie o tego typu kosmetykach. Niestety niezbyt pochlebne! Potem kupiłam płyn z Bourjois i moja opinia zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni. Można powiedzieć, że już nie boję się miceli ;).
Dzisiejszym bohaterem jest Płyn micelarny marki Corine de Farme, której kosmetyki słyną z niskich cen i bardzo naturalnego składu!
Płyn micelarny marki Corine de Farme mieści się w niewielkich rozmiarów buteleczce (tj. 125 ml) z dość specyficzną zakrętką, dzięki której w bardzo łatwy sposób możemy wydobyć interesującą nas ilość produktu.
Zapach produktu jest przepiękny! Uwielbiam woń kosmetyków z Corine de Farme - pachną świeżością i naturą, używanie ich to ogromna przyjemność! Konsystencja płynu jest taka sama, jak i innych tego typu produktów - po prostu bezbarwny płyn, który przypomina najzwyczajniejszą w świecie wodę.
Przyznam, że co do skuteczności w zmywaniu makijażu miałam mieszane uczucia, bo niewiele płynów micelarnych potrafi tak naprawdę zmyć makijaż oka z tuszem do rzęs, czy nie daj boże z eye-linerem. Ten produkt jednak spisał się całkiem nieźle - dobrze zmywa tusz, cienie do powiek. Z eye-linerem radzi sobie już nieco gorzej, ale i tak nie jest źle. Jeśli ktoś na co dzień nie robi sobie mocnego makijażu, ten płyn sprawdzi się u niego doskonale.
Oprócz tego po lewej stronie znajdziecie informacje, które znajdują się z tyłu buteleczki. Producent pisze parę słów na temat płynu oraz podaje jego skład. Same zatem określcie jak bardzo jest naturalny.
Ja oczywiście nie mam fioła na punkcie naturalności, dla mnie kosmetyk po prostu ma działać i nie podrażniać mojej skóry. No bo jeśli się u mnie sprawdza, to dlaczego mam go nie używać?
Producent pisze, że płyn micelarny został przetestowany pod kontrolą dermatologiczną i okulistyczną, dzięki czemu jest polecany dla osób noszących szkła kontaktowe. Ciężko mi się wypowiedzieć pod tym kątem, ponieważ ja szkieł nie noszę. Mogę jedynie powiedzieć, że płyn jest bardzo delikatny i właściwie w ogóle nie szczypie w oczy, dlatego wrażliwcy mogą zaryzykować i spróbować. Jeśli ktoś o wrażliwych oczach próbował tego produktu, to poproszę o informację na ten temat w komentarzach! :)
Czy polecam? Zdecydowanie. Jego jedyną wadą jest dostępność... Nie mam pojęcia gdzie można kupić produkty tej marki. We Wrocławiu szukałam ich w wielu miejscach, ale niestety wszędzie były jakieś pojedyncze produkty, którymi w ogóle nie jestem zainteresowana. Jeśli wiecie więcej na ten temat to bardzo proszę o informację bo chciałabym bardzo wypróbować ich krem rozświetlający.
Cena: ok. 10 zł.
Przyznam, że co do skuteczności w zmywaniu makijażu miałam mieszane uczucia, bo niewiele płynów micelarnych potrafi tak naprawdę zmyć makijaż oka z tuszem do rzęs, czy nie daj boże z eye-linerem. Ten produkt jednak spisał się całkiem nieźle - dobrze zmywa tusz, cienie do powiek. Z eye-linerem radzi sobie już nieco gorzej, ale i tak nie jest źle. Jeśli ktoś na co dzień nie robi sobie mocnego makijażu, ten płyn sprawdzi się u niego doskonale.
Oprócz tego po lewej stronie znajdziecie informacje, które znajdują się z tyłu buteleczki. Producent pisze parę słów na temat płynu oraz podaje jego skład. Same zatem określcie jak bardzo jest naturalny.
Ja oczywiście nie mam fioła na punkcie naturalności, dla mnie kosmetyk po prostu ma działać i nie podrażniać mojej skóry. No bo jeśli się u mnie sprawdza, to dlaczego mam go nie używać?
Producent pisze, że płyn micelarny został przetestowany pod kontrolą dermatologiczną i okulistyczną, dzięki czemu jest polecany dla osób noszących szkła kontaktowe. Ciężko mi się wypowiedzieć pod tym kątem, ponieważ ja szkieł nie noszę. Mogę jedynie powiedzieć, że płyn jest bardzo delikatny i właściwie w ogóle nie szczypie w oczy, dlatego wrażliwcy mogą zaryzykować i spróbować. Jeśli ktoś o wrażliwych oczach próbował tego produktu, to poproszę o informację na ten temat w komentarzach! :)
Czy polecam? Zdecydowanie. Jego jedyną wadą jest dostępność... Nie mam pojęcia gdzie można kupić produkty tej marki. We Wrocławiu szukałam ich w wielu miejscach, ale niestety wszędzie były jakieś pojedyncze produkty, którymi w ogóle nie jestem zainteresowana. Jeśli wiecie więcej na ten temat to bardzo proszę o informację bo chciałabym bardzo wypróbować ich krem rozświetlający.
Cena: ok. 10 zł.
26 komentarze
Miałam go i zdecydowanie nie polecam. Robię lekki makijaż, a ten płyn nawet z tym sobie nieradzi. Pozornie zmywa, ale wystarczy, że umyję buzię żelem i okazuje się, że moje oczy jeszcze były brudne! Tylko micel tego nie rozpuścił, a żel tak...
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, mam dokładnie takie same odczucia co do tego micela :/
UsuńMocne makijaże zmywają tylko płyny z nieciekawym składem chemii, a ten bazuje na składnikach naturalnych i to jest jego przewaga.
UsuńJa polecam i stosuję w moim salonie kosmetycznym
Ja mam to samo nawet ze słynną Biodermą... :P Wszystko też zależy od kosmetyków do makijażu, których się używa.
UsuńAnonimowy no niby fajnie - cenię ten naturalny skład, ale co mi po tym, jak to jest mało skuteczne? To wolę wykorzystać jeden wacik nasączony chemią i mieć zmyte wszystko od razu ;)
UsuńChyba zielona ma rację.Wszystko zależy od kosmetyków do makijażu i naszej cery.
UsuńZainteresowałaś mnie tym płynem . Muszę się rozejrzeć za nim .
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :) Jest naprawdę bardzo fajny.
UsuńGdzie można kupić produkty tej marki ? W drogeriach typu Natura i Rossmann czy aptekach ?
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam je w leclercu ;D
UsuńW Naturze od czasu do czasu jakieś pojedyncze produkty są.
UsuńNo własnie dostępnośc :( U mnie nigdzie nie widziałam produktów tej marki :(
OdpowiedzUsuńSą w Auchan i w HEBE
UsuńProdukty CdF bez problemu można dostać a Auchan, Hebe i drogerii Jasmin w Feniksie. Kusi mnie ta seria.
OdpowiedzUsuńW Hebe nic nie widziałam tej marki :(. Nawet specjalnie pytałam pani ekspedientki...
Usuńja nigdzie go nie widziałam u mnie :(
OdpowiedzUsuńNie miałam, następnym razem go sobie kupię:)
OdpowiedzUsuńNigdzie nie widziałam tej buteleczki :(
OdpowiedzUsuńTo jest względnie nowy produkt, więc może jeszcze gdzieś zobaczysz ;).
UsuńNiestety, mnie ten płyn tak podrażniał, że nie byłam w stanie dłużej go używać niż kilka dni... miałam wrażenie wypalania skóry na twarzy i u mnie totalnie nie radził sobie z makijażem :/
OdpowiedzUsuńNo cóż... Zapewne masz uczulenie na któryś ze składników - stąd taka reakcja.
UsuńJa widziałam w InterMarche :) pozdrawiam, Basia
OdpowiedzUsuńNiestety we Wrocławiu nie ma InterMarche... :(
Usuńwidzę, ze co recenzja to inna ;)
OdpowiedzUsuńJak widać to produkt-kameleon ;).
OdpowiedzUsuńmam i u mnie makijaż zmywa dobrze ale szczypie w oczy :(
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.