Dawno nie pokazywałam żadnego lakieru do paznokci. W dobie ogólnego zachwytu nad hybrydami, nie wiem czy zainteresuje Was produkt nieco starszej generacji, ale pochwalę się nim, a co!
Do tego lakieru robiłam już kilka podchodów. Za każdym razem, gdy szykowałam go sobie do użytku, w trakcie malowania bazą zmieniałam zdanie i na paznokciach lądował jakiś klasyk. W końcu uznałam, że muszę jednak być konsekwentna i efekt przerósł moje oczekiwania...
Lakiery Kobo należą do jednych z ulubionych. Tym razem zaprezentują Wam odcień nr 61 HEART OF TIBET, który idealnie nadaje się na lato. To pomarańcz z domieszką czerwieni. Na paznokciach prezentuje się naprawdę pięknie i elegancko, mimo intensywności.
Konsystencja emalii jest dość rzadka ale dwie warstwy w zupełności wystarczą, żeby dokładnie pokryć płytkę paznokcia.
Jakość lakierów Kobo jest naprawdę bardzo dobra - pięknie się rozprowadzają, całkiem dobrze kryją i długo utrzymują się na paznokciach. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że spisują się u mnie lepiej niż uwielbiane przez wszystkich lakiery Essie.
Jak Wam podoba się taki pomarańcz na paznokciach? Nosicie takie intensywne odcienie?
12 komentarze
piękny kolor :D
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, jest w nim coś wyjątkowego :).
Usuńja intensywne kolory na paznokciach uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńten jest ciekawy :)
U mnie to zależy, ale w lecie takie intensywne odcienie są u mnie mile widziane :).
UsuńJakoś nie przepadam za pomarańczowymi paznokciami, ale ten wygląda całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńMimo swojej intensywności jest ciut stonowany - może to kwestia tego ;).
Usuńale cudowna ognista pomarańcza :)
OdpowiedzUsuńHot! :D
UsuńGenialny :) Idealny na tę porę roku :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :).
UsuńNiestety kolor nie mój ale masz za to piękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńpiękny, lubię pomarańcze
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.