Wczoraj wybrałam się do Rossmanna kupić mojemu mężczyźnie Carmex (nastał przeziębieniowo-pierzchnięcio-opryszczkowy okres). Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła małego spaceru między innymi alejkami. W szafie Lovely w oczy rzuciła mi się nowa, zimowa kolekcja, z której de facto i tak nic nie kupiłam (jakoś tak za dużo tam było brokatu, jak na mój gust). Gdy mój wzrok powędrował niżej ujrzałam takie oto cudeńko...
Nie muszę chyba pisać jaką, w moim odczuciu, marką wzorowała się firma Lovely tworząc tę paletę? ;) Kolorów typu nude mam całe mnóstwo, dlatego zawahałam się czy rzeczywiście potrzebuję nowych cieni, ale mimo wszystko zaryzykowałam i wrzuciłam do koszyka. Poza tym cena również była zachęcająca (niecałe 12 zł.).
Dzisiejszy post nie jest recenzją, raczej krótkim pokazem, bo jeszcze nie widziałam na innym blogu tej palety. Poza tym Zzzoila prosiła o swatche, więc tutaj je pokażę.
Paleta zawiera dwanaście cieni, z czego trzy z nich mają matowe wykończenie - reszta oczywiście metaliczna. Jeśli chodzi o ich właściwości, to póki co mogę powiedzieć, że są dość dobrze napigmentowane. Poza tym same sprawdźcie...
Jak widać na powyższym zdjęciu matowe cienie są dość słabe (bakłażanowego prawie w ogóle na zdjęciu nie widać, ale musicie mi wierzyć na słowo, że tam jest, na prawo od miedzianej perły), ale na pewno nadadzą się do wykańczania makijażu, do rozjaśniania łuku brwiowego bądź wewnętrznych kącików - ja bardzo lubię takie neutralne maty.
Ale za to metaliczne odcienie są bardzo wyraziste! Do tego mają dość miałką konsystencję, dlatego mogą się trochę osypywać, ale można im to wybaczyć.
Poużywam trochę tej palety i zobaczymy jak będzie się sprawowała. Wtedy dam Wam znać co i jak. A Wy widziałyście ją w Rossmannie? A może same kupiłyście? Co o niej sądzicie?
59 komentarze
No tak, ktoś tutaj wzorował się na słynnym Naked ;D Myślę, ze jest to fantastyczna alternatywa dla osób, które nie chcą wydać dużo pieniędzy, a jednak podoba im się kolorystyka. Mam nadzieję, ze za jakiś czas napiszesz nam jak sprawują się na powiekach!
OdpowiedzUsuńNapiszę na pewno ;).
UsuńOoo, dziękuję! Maty słabiutkie (zastanawiałam się, gdzie jest ten bakłażan na pierwszym zdjęciu :D), ale metaliki fajne, szczególnie ten przedostatni, brudny fiolet :). Chyba się po nią wybiorę, cała paletka kosztuje tyle, co 1 wkład z Inglota :D.
OdpowiedzUsuńNiewiele znam matów, które byłyby dobrze napigmentowane i praca z nimi byłaby przyjemna :D. ale te odcienie też na pewno przydadzą się :).
Usuńthey seem quite well pigmented
OdpowiedzUsuńBardzo fajna paletka za taką cenę. Nie widziałam jej u siebie, ale kilka dni nie byłam w rossmannie a pewnie wtedy wprowadzili nową kolekcję.
OdpowiedzUsuńNaked dla ubogich ;))))
OdpowiedzUsuńA kasetka jest solidna czy raczej nie bardzo ?
O tym samym pomyślałam ;). A sama kasetka niestety kiepskiej jakości. Jak ją trzymam w dłoniach, to mam wrażenie, że zaraz się rozwali :P.
UsuńI moja pierwsza myśl to była :)
UsuńMam już chyba za dużo nudowych cieni ;)
OdpowiedzUsuńO kurde :D Wyglądają te cienie całkiem fajnie! :))
OdpowiedzUsuńJutro po nią lecę :D
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak z trwałością :) Nie widziałam jej nigdy wcześniej, tym bardziej mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńtrochę jakby NAKED :D
O ja cież pierdziele jutro po nia biegne !!!!
OdpowiedzUsuńHaha, spokojnie :D.
UsuńNo proszę! :D wygląda zachęcająco :) muszę się jej przyjrzeć bliżej :)
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem ciekawie :) za taką cenę chyba warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńA co mi tam...jak dorwę w rossku to kupię...:)
OdpowiedzUsuńa ile to cudo kosztuje?
OdpowiedzUsuńNapisałam w notce - ok. 12 zł.
UsuńUuuu zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmmm wyglądą dość ciekawie :)mnie ostatnio też przyciagnęła zimowa kolekcja i to samo pomyslalam ;)
OdpowiedzUsuńTa zimowa kolekcja jest zdecydowanie nie dla mnie. Ja nie wiem po kiego grzyba oni tyle brokatu w to wszystko pchają... :/
UsuńGdyby nie fakt, że cieni mam maaasę, to z chęcią bym się skusiła, bo odcienie bardzo moje a cena śmieszna :)
OdpowiedzUsuńSwietne kolorki ciekawe jak z utrzymaniem sie na powiece ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie bym chciała zobaczyć jakiś makijaż nią wykonany! Zapowiada się świetnie!
OdpowiedzUsuńU mnie to chyba jej nie było bo raczej bym zauważyła - a prezentuje się niebanalnie :)
OdpowiedzUsuńna piątkowych zakupach się za nią porozglądam, zaciekawiłaś mnie ;))
OdpowiedzUsuńPomyślałam to co dziewczyny wyżej Naked dla ubogich,mnie nie kręcą takie inspiracje, ale rozumiem ciekawość. Mnie 2 palety Naked w zupełności satysfakcjonują, ale jakby 3 się pojawiła w pl - pewnie też bym kupiła....
OdpowiedzUsuńMnie generalnie ani palety Naked nie kręcą, ani "inspiracje", ale tę kupiłam jakoś tak spontanicznie ;).
UsuńNie widziałam tej palety, ale raczej się na nią nie skuszę, ponieważ mam dużo cieni, a korzystam z nich stosunkowo rzadko. Bakłażan rzeczywiście jest ledwo widoczny. Gdybyś o nim nie wspomniała, nie zwróciłabym na niego uwagi;)
OdpowiedzUsuńJa sama na początku, przy kadrowaniu zdjęć zapomniałam o tym cieniu :P.
UsuńJakoś wolę moje VIVO
OdpowiedzUsuńA cóż to jest? :)
UsuńKoniecznie daj znać, jak się sprawdza. Bo 12 zł to bardzo kusząca cena!
OdpowiedzUsuńMoże być świetna tak "do torebki" na wyjazdy :) Choć chyba i tak pozostanę przy swoich inglotach :)
OdpowiedzUsuńDo torebki to trochę bałabym się ją włożyć, bo ma dość cienkie opakowanie :D.
UsuńCzy potrzebuję, czy nie, chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńp.s. Pozwoliłam sobie podlinkować Twojego posta.
Super :) Muszę na nią spojrzeć w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńKolory zdecydowanie w moim stylu. Z niecierpliwością czekam na recenzję!
OdpowiedzUsuńNo za taką cenę to warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się ta paletka :D Muszę nabyć :]
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie z innej beczki: który dokładnie Carmex kupujesz swojemu mężczyźnie? :)
OdpowiedzUsuńoooooooo aż zerknę przy okazji na nią :)
OdpowiedzUsuńJaka zimowa kolekcja, chcę brokat! :D Im więcej tym lepiej :D
OdpowiedzUsuńA paletka całkiem fajna :D
A miałam już nic więcej nie kupować.... :P
OdpowiedzUsuńgdybym wiedziała że takie cudeńko jest w szafeczce Lovely to bym dłużej dziś pokręciła się tam, akurat byłam w rossmanie :(
OdpowiedzUsuńno, no poszaleli/ kusząca cena, kolorki przyjazne, nic tylko brać ;)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę z pewnością warte zakupu, kolorki świetne!
OdpowiedzUsuńogladalam ja dzis ale kiepska pigmentacja jasnych cieni:)
OdpowiedzUsuńCzuję się bardzo zaintrygowana tą paletką :) Właśnie rozglądałam się za cieniami w takich kolorach :)
OdpowiedzUsuńjakie świetne kolorki! Idealne, takie jak lubie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje po przetestowaniu, bo zapowiada się dość dobrze, a cena jest bardzo interesująca :D
OdpowiedzUsuńwczoraj ją dorwałam :) ma śliczne kolorki , lubię takie naturalne
OdpowiedzUsuńWreszcie ją dorwałam :D ale się nabiegałam ... :D
OdpowiedzUsuńchcę, chcę, chcę ;)))
OdpowiedzUsuńteż tą paletkę kupiłam:)
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.