Tajemnicza paleta Nude Make Up Kit od Lovely

4 grudnia 2013 godz.

Wczoraj wybrałam się do Rossmanna kupić mojemu mężczyźnie Carmex (nastał przeziębieniowo-pierzchnięcio-opryszczkowy okres). Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła małego spaceru między innymi alejkami. W szafie Lovely w oczy rzuciła mi się nowa, zimowa kolekcja, z której de facto i tak nic nie kupiłam (jakoś tak za dużo tam było brokatu, jak na mój gust). Gdy mój wzrok powędrował niżej ujrzałam takie oto cudeńko...


Nie muszę chyba pisać jaką, w moim odczuciu, marką wzorowała się firma Lovely tworząc tę paletę? ;) Kolorów typu nude mam całe mnóstwo, dlatego zawahałam się czy rzeczywiście potrzebuję nowych cieni, ale mimo wszystko zaryzykowałam i wrzuciłam do koszyka. Poza tym cena również była zachęcająca (niecałe 12 zł.).

Dzisiejszy post nie jest recenzją, raczej krótkim pokazem, bo jeszcze nie widziałam na innym blogu tej palety. Poza tym Zzzoila prosiła o swatche, więc tutaj je pokażę.


Paleta zawiera dwanaście cieni, z czego trzy z nich mają matowe wykończenie - reszta oczywiście metaliczna. Jeśli chodzi o ich właściwości, to póki co mogę powiedzieć, że są dość dobrze napigmentowane. Poza tym same sprawdźcie...


Jak widać na powyższym zdjęciu matowe cienie są dość słabe (bakłażanowego prawie w ogóle na zdjęciu nie widać, ale musicie mi wierzyć na słowo, że tam jest, na prawo od miedzianej perły), ale na pewno nadadzą się do wykańczania makijażu, do rozjaśniania łuku brwiowego bądź wewnętrznych kącików - ja bardzo lubię takie neutralne maty.



Ale za to metaliczne odcienie są bardzo wyraziste! Do tego mają dość miałką konsystencję, dlatego mogą się trochę osypywać, ale można im to wybaczyć.


Poużywam trochę tej palety i zobaczymy jak będzie się sprawowała. Wtedy dam Wam znać co i jak. A Wy widziałyście ją w Rossmannie? A może same kupiłyście? Co o niej sądzicie?

59 komentarze

  1. No tak, ktoś tutaj wzorował się na słynnym Naked ;D Myślę, ze jest to fantastyczna alternatywa dla osób, które nie chcą wydać dużo pieniędzy, a jednak podoba im się kolorystyka. Mam nadzieję, ze za jakiś czas napiszesz nam jak sprawują się na powiekach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, dziękuję! Maty słabiutkie (zastanawiałam się, gdzie jest ten bakłażan na pierwszym zdjęciu :D), ale metaliki fajne, szczególnie ten przedostatni, brudny fiolet :). Chyba się po nią wybiorę, cała paletka kosztuje tyle, co 1 wkład z Inglota :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewiele znam matów, które byłyby dobrze napigmentowane i praca z nimi byłaby przyjemna :D. ale te odcienie też na pewno przydadzą się :).

      Usuń
  3. they seem quite well pigmented

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna paletka za taką cenę. Nie widziałam jej u siebie, ale kilka dni nie byłam w rossmannie a pewnie wtedy wprowadzili nową kolekcję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Naked dla ubogich ;))))
    A kasetka jest solidna czy raczej nie bardzo ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym samym pomyślałam ;). A sama kasetka niestety kiepskiej jakości. Jak ją trzymam w dłoniach, to mam wrażenie, że zaraz się rozwali :P.

      Usuń
    2. I moja pierwsza myśl to była :)

      Usuń
  6. Mam już chyba za dużo nudowych cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurde :D Wyglądają te cienie całkiem fajnie! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo ciekawa jak z trwałością :) Nie widziałam jej nigdy wcześniej, tym bardziej mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o ciekawa ;)
    trochę jakby NAKED :D

    OdpowiedzUsuń
  10. O ja cież pierdziele jutro po nia biegne !!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. No proszę! :D wygląda zachęcająco :) muszę się jej przyjrzeć bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wygląda całkiem ciekawie :) za taką cenę chyba warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A co mi tam...jak dorwę w rossku to kupię...:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uuuu zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mmm wyglądą dość ciekawie :)mnie ostatnio też przyciagnęła zimowa kolekcja i to samo pomyslalam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta zimowa kolekcja jest zdecydowanie nie dla mnie. Ja nie wiem po kiego grzyba oni tyle brokatu w to wszystko pchają... :/

      Usuń
  16. Gdyby nie fakt, że cieni mam maaasę, to z chęcią bym się skusiła, bo odcienie bardzo moje a cena śmieszna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Swietne kolorki ciekawe jak z utrzymaniem sie na powiece ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Strasznie bym chciała zobaczyć jakiś makijaż nią wykonany! Zapowiada się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie to chyba jej nie było bo raczej bym zauważyła - a prezentuje się niebanalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. na piątkowych zakupach się za nią porozglądam, zaciekawiłaś mnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Pomyślałam to co dziewczyny wyżej Naked dla ubogich,mnie nie kręcą takie inspiracje, ale rozumiem ciekawość. Mnie 2 palety Naked w zupełności satysfakcjonują, ale jakby 3 się pojawiła w pl - pewnie też bym kupiła....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie generalnie ani palety Naked nie kręcą, ani "inspiracje", ale tę kupiłam jakoś tak spontanicznie ;).

      Usuń
  22. Nie widziałam tej palety, ale raczej się na nią nie skuszę, ponieważ mam dużo cieni, a korzystam z nich stosunkowo rzadko. Bakłażan rzeczywiście jest ledwo widoczny. Gdybyś o nim nie wspomniała, nie zwróciłabym na niego uwagi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama na początku, przy kadrowaniu zdjęć zapomniałam o tym cieniu :P.

      Usuń
  23. Koniecznie daj znać, jak się sprawdza. Bo 12 zł to bardzo kusząca cena!

    OdpowiedzUsuń
  24. Może być świetna tak "do torebki" na wyjazdy :) Choć chyba i tak pozostanę przy swoich inglotach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do torebki to trochę bałabym się ją włożyć, bo ma dość cienkie opakowanie :D.

      Usuń
  25. Czy potrzebuję, czy nie, chyba się skuszę ;)
    p.s. Pozwoliłam sobie podlinkować Twojego posta.

    OdpowiedzUsuń
  26. Super :) Muszę na nią spojrzeć w Rossmannie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Kolory zdecydowanie w moim stylu. Z niecierpliwością czekam na recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  28. No za taką cenę to warto spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Spodobała mi się ta paletka :D Muszę nabyć :]

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja mam pytanie z innej beczki: który dokładnie Carmex kupujesz swojemu mężczyźnie? :)

    OdpowiedzUsuń
  31. oooooooo aż zerknę przy okazji na nią :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jaka zimowa kolekcja, chcę brokat! :D Im więcej tym lepiej :D

    A paletka całkiem fajna :D

    OdpowiedzUsuń
  33. A miałam już nic więcej nie kupować.... :P

    OdpowiedzUsuń
  34. gdybym wiedziała że takie cudeńko jest w szafeczce Lovely to bym dłużej dziś pokręciła się tam, akurat byłam w rossmanie :(

    OdpowiedzUsuń
  35. no, no poszaleli/ kusząca cena, kolorki przyjazne, nic tylko brać ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Za taką cenę z pewnością warte zakupu, kolorki świetne!

    OdpowiedzUsuń
  37. ogladalam ja dzis ale kiepska pigmentacja jasnych cieni:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Czuję się bardzo zaintrygowana tą paletką :) Właśnie rozglądałam się za cieniami w takich kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  39. jakie świetne kolorki! Idealne, takie jak lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Czekam na recenzje po przetestowaniu, bo zapowiada się dość dobrze, a cena jest bardzo interesująca :D

    OdpowiedzUsuń
  41. wczoraj ją dorwałam :) ma śliczne kolorki , lubię takie naturalne

    OdpowiedzUsuń
  42. Wreszcie ją dorwałam :D ale się nabiegałam ... :D

    OdpowiedzUsuń
  43. chcę, chcę, chcę ;)))

    OdpowiedzUsuń
  44. też tą paletkę kupiłam:)

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.

Polub na Facebooku

Zblogowani