W razie gdyby Mikołaj zajrzał na mojego bloga...

1 grudnia 2015 godz.

Mamy już grudzień, więc czas na prezenty! Pisaliście listy do Świętego Mikołaja? Pamiętacie te czasy? :) Będąc dzieckiem wraz z siostrą napisałyśmy spis wymarzonych prezentów, wydrukowałyśmy ładnie nasze prośby i powiesiłyśmy na drzwiach naszego wspólnego pokoju. Tato, zobaczywszy listę postanowił dopisać coś od siebie: Mercedes klasy C - Krzysiu. No cóż... Wartość wymarzonych prezentów wraz z wiekiem rośnie! ;)


Ale przechodząc jednak do sedna postu... Postanowiłam przedstawić Wam moje prośby na te Święta, które pewnie koniec końców sprawię sobie sama, ale wishlista musi być, a co! Może kogoś zainspiruję?

Poniżej skromna grafika z jeszcze skromniejszą ilością wymarzonych podarków.


1. Obiektyw Sony E 30mm f/3.5 macro

Z kupnem obiektywu Sony E 30mm f/3.5 macro noszę się odkąd w moje łapki dostał się aparat Sony Nex-6. Za nikonowych czasów miałam możliwość korzystania z bardzo przyzwoitego obiektywu do zdjęć typu makro, ale te czasy się skończyły, a ja sądziłam, że ten gadżet nie jest mi potrzebny. No cóż, myliłam się - na pewno ułatwi wiele kwestii, także czekam na bony Sodexo u mnie w pracy i obiektyw będzie mój, już niedługo (zacieram rączki z radości).

2. Pędzel Zoeva 231 Luxe Petit Crease

Mimo że kolekcja moich pędzli nie jest jakoś specjalnie uboga, to brakuje mi własnie takiego precyzyjnego, nieco większego od pencil brusha z Hakuro pędzelka. Na pewno ułatwi to nakładanie cieni w zewnętrznym kąciku.

3. Pędzel Zoeva 126 Luxe Cheek Finish

Pędzel wydaje się być bardzo uniwersalny - do pudru, do bronzera, do różu, do rozświetlacza też pewnie będzie w porządku (choć tu mam swojego ulubieńca, którego pewnie jeszcze długo nie wymienię).

4. Sweter z GAP-a

Ostatnio mam zajawkę na produkty marki GAP. Na zdjęciach prezentują się naprawdę przyjemnie, zwłaszcza sweterek z grafiki. Czaję się na niego już od dłuższego czasu i chyba w końcu się skuszę, zwłaszcza w tym odcieniu, będzie idealny na chłodne dni.

5. Podkład MAC Studio Fix

Produkty firmy MAC zawsze były dla mnie za drogie (wiadomo, trudno malować się kosmetykami MAC mając do dyspozycji jedynie kieszonkowe bądź niewielkie, studenckie zarobki), potem w sumie jakoś było mi obojętne, a teraz mam ochotę na naprawdę porządny podkład, który sprawdzi się w trudnych sytuacjach. Słyszałam wiele pochlebnych opinii na temat MAC Studio Fix, więc może warto spróbować.

6. Szminka MAC

Będąc we wrocławskim Douglasie już wielokrotnie chodziłam koło szminek marki MAC. W swoich zasobach mam jedną i jestem z niej bardzo zadowolona. Mam ochotę na kolejną, tym razem w bardziej stonowanym, aczkolwiek wciąż intensywnym odcieniu, coś wpadającego w śliwkę byłoby idealne. Polecacie jakieś konkretne odcienie?

7. Kominek mozaikowy Yankee Candle

Co prawda jeden kominek z Yankee Candle już mam, ale marzy mi się jeszcze taki mozaikowy! Wygląda przepięknie, po odpaleniu w nim małej świeczki musi dawać niesamowity efekt. Yankee Candle w swojej ofercie ma kilka wariantów kolorystycznych - mi podoba się ten, który widzicie na obrazku, ale fioletowy również trafia w mój gust.


I to by było na tyle jeśli chodzi o moje wymarzone prezenty. A Wy o co prosicie w tym roku świętego Mikołaja? O co prosiliście będąc dziećmi? :)

0 komentarze

Proszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.

Polub na Facebooku

Zblogowani