Muszę przyznać, że ostatnio ShinyBox szaleje! Listonosz dwa dni pod rząd przychodził do mnie z coraz nowszymi boxami. Tym razem otrzymałam również pudełko InspiredBy z serii U.R.O.K, edycja X. Jeśli jesteście ciekawi, co znalazłam w środku, to zapraszam.


Box ma piękny design, który bardzo zachęca do zakupu. Niestety przez sposób pakowania, nieco się pogniotło w trakcie transportu. Na szczęście producent postanowił to zmienić i pudełka ShinyBox przychodzą teraz zapakowane w dodatkowy kartonik, który chroni strukturę właściwego opakowania. Bardzo mnie to cieszy.

W środku znalazłam kilka produktów, wszystkie do pielęgnacji. Tym razem nie było ani jednego kosmetyku kolorowego. W sumie to sprawia, że pudełko jest bardziej uniwersalne, bo mimo że kolorówkę uwielbiam, to nie zawsze uda się trafić w odpowiedni kolor. Sami wiecie jak to jest.


U.R.O.K edycja X przychodzi do nas z Żelem pod prysznic Honey Creme marki Fa. Szczerze przyznam, że nie wiem, co o tym myśleć. Jestem przekonana, że go na pewno zużyję i nie zmarnuje się ani kropla, ale z drugiej strony, to po prostu tani kosmetyk, który dostępny jest w każdym Rossmannie. Nie tego oczekuję od słynnych boxów, no ale nic, lecimy dalej.


Kolejnym produktem jest Odświeżający i usuwający zmęczenie krem do stóp marki O'Herbal. Przyznam szczerze, że mam w domu całe mnóstwo kremów do stóp i wiem, że nigdy-przenigdy ich nie zużyję. To jednak nie zmienia faktu, że ten konkretny produkt na pewno przyda się na lato i będzie to jeden z kremów do stóp, który jednak pójdzie w ruch. Producent obiecuje przyjemny skład, więc tym bardziej. Tu oczywiście na plus.


W pudełku znalazłam również Brązującą mgiełkę marki Lirene. Ponieważ po zimie będę straszyć bielą, to na pewno nie omieszkam przetestować tego produktu. Podoba mi się, że jest w formie lekkiej mgiełki, a nie balsamu. Dzięki temu będzie się szybciej wchłaniać i nie będzie mnie drażnić lepka warstwa.


Nawilżający tonik do twarzy z kwasem hialuronowym marki Mincer Pharma oraz Certyfikowane organiczne serum energetyzujące - Pomidor z ogórkiem z firmy Ava Laboratorium, to zdecydowanie kosmetyki, które ucieszyły mnie najbardziej.

Akurat wykańczam moją mgiełkę różaną z Bułgarii (której używałam jako toniku), więc tonik jak znalazł. Z ciekawości użyłam go już kilkukrotnie i jestem bardzo zadowolona. Poza tym to moje pierwsze spotkanie z Mincer Pharma.

Serum z pomidorem i ogórkiem od Avy, to w rzeczywistości krem do twarzy. Nie trzeba patrzeć na skład, żeby wiedzieć, że jest naturalny. Ma bardzo specyficzny zapach i konsystencję, która może niektórym przeszkadzać. Ja jednak pod tym względem jestem dość wyrozumiała i z chęcią go używam. Niech Was nie zwiedzie informacja, że kosmetyk dedykowany jest dla osób 35+. Ja nie mam jeszcze magicznej 3 z przodu i z powodzeniem mogę go stosować.


W związku z tym, że jestem ambasadorką marki ShinyBox, w ramach prezentu, otrzymałam również produkt firmy Alpha-H, czyli miniaturę Maski złuszczająco-odbudowującej Liquid Gold Smoothing and Perfecting Mask. To jeden z bestsellerów marki, więc tym bardziej nie mogę doczekać się testów.

Ostatnim produktem, jest próbka Liquid Gold, również firmy Alpha-H. Nie używałam jeszcze tego kosmetyku, ale wydaje mi się, że jest to coś w stylu toniku, ponieważ ma bardzo płynną konsystencję. W opisie producent zaleca aplikację przy pomocy wacika. Nie powiem, jestem bardzo ciekawa jego działania, w końcu to płynne złoto!


Jeśli intryguje Was, co można było znaleźć w innych pudełkach InspiredBy lub chcecie zamówić subskrypcję, lub pojedynczego boxa, to zapraszam na stronę intnernetową - InspiredBy.pl. Oprócz tego warto zajrzeć na Facebooka - facebook.com/InspiredByPL i Instagram - instagram.com/InspiredByPL.

Poniżej pełna lista produktów, który każdy znajdzie w pudełku InspiredBy.


A Wam jak podoba się zawartość boxa U.R.O.K? Zamówiliście? Jesteście zadowoleni? Ja przyznam, że poza żelem pod prysznic Fa, większość kosmetyków przypadła mi do gustu. Cieszę się zwłaszcza z marek, których nie znam, a które zapowiadają się całkiem fajnie.