My Secret zaskakuje swoimi edycjami limitowanymi pośród lakierów. W lutym br wypuścili świetną czterokolorową serię Hot Colors, o której zresztą pisałam swojego czasu notkę, a od 1 czerwca, w Drogeriach Natura można nabyć lakiery Pachnę podczas wysychania w czterech, bardzo fajnych kolorach.
Sama idea pachnących lakierów jest mi obojętna, aczkolwiek dla niektórych może to być miła odmiana od acetonowego, drażniącego zapachu.
Seria składa się z czterech, bardzo letnich odcieni.
167 KIWI - groszkowa zieleń z czarnymi drobinkami - istne kiwi! Ten kolor MUSI być mój ponieważ uwiódł mnie jak mało który!
168 FRUIT COCTAIL - piękny chaber. Ostatnio bardzo lubię odcienie niebieskości...
169 CANDY - przygaszony róż z domieszką fioletu, taki klasyk.
170 RASPBERRY - malinowa czerwień, klasyczny i piękny kolor.
A Wam jak podobają się lakiery z najnowszej serii? Planujecie zakup któregoś z nich? A może wszystkich? Dodam jeszcze, że koszt takiego lakiery to 7,99 zł. za 10 ml.
170 RASPBERRY - malinowa czerwień, klasyczny i piękny kolor.
A Wam jak podobają się lakiery z najnowszej serii? Planujecie zakup któregoś z nich? A może wszystkich? Dodam jeszcze, że koszt takiego lakiery to 7,99 zł. za 10 ml.
39 komentarze
Ładne kolory :) Trzeba wypróbować jak pachną ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa :).
Usuńkiwi!
OdpowiedzUsuńTak! <3
Usuńja muszę.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem ich zapachu i jak długo utrzymują się na paznokciach
OdpowiedzUsuńLubię lakiery My Secret, więc jeśli zahaczę o Naturę, to na pewno sięgnę po któryś z tych pachnących lakierów. Tylko jeszcze nie wiem który ;) Muszę obejrzeć z bliska, pomacać i wybrać ;P
OdpowiedzUsuńwszystkie będą moje.. :D
OdpowiedzUsuńCiekawe lakiery, choć nie przepadam za tą firmą, nie podobają mi się krótkie pędzelki i buteleczki. Nie maluje się nimi wygodnie.
OdpowiedzUsuńJeśli miałby mnie skusić to czerwony lub róż.
Nie można mieć wszystkiego :P. Ale te pędzelki rzeczywiście mogłyby być lepiej skrojone, choć ja w sumie widziałam o wiele gorsze niż te w lakierach My Secret.
UsuńCandy mi się podoba. Raczej nie kupię, bo moje paznokcie wciąż nie nadają się do malowania, ale będę czatować na swatche.
OdpowiedzUsuńJa też nie kupuję lakierów jak moje paznokcie nie nadają się do malowania, ale jak już się nadają, to kupuję bez opamiętania... :x
Usuńbardzo ładne kolory ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory;)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się odcienie :) szczególnie kiwi :)
OdpowiedzUsuńMi też kiwi szczególnie przypadło do gustu :D.
Usuńnmmm :D
OdpowiedzUsuńnie miałam pachnących ale lakiery My Secret są świetne, zawsze dobrze mi służyły :)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię :).
UsuńKolory piękne, choć sama idea pachnacych lakierów mnie nie porywa :) kto wie może sie nawet puszczę po nie do centrum miasta do Natury - taka szalona ze mnie kobieta! :D
OdpowiedzUsuńO kurde... Poszalejesz na maksa! :D A co do idei pachnących lakierów, to i mnie to nie porywa, aczkolwiek to miły dodatek.
Usuń167 kiwi wygląda rewelacyjnie!:) Kupiłabym go głównie za kolor, bo to, że pachnie wcale mnie nie rusza. :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo oryginalny!
UsuńCandy wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńw kolorach się zakochałam ... sa nieziemskie...
OdpowiedzUsuńhttp://to-co-daje-szczescie.blogspot.com/
modle sie zeby weszly do 3 czerwca zanim jestem w polsce, bo chce wszytskie ;)
OdpowiedzUsuńWchodzą 1 czerwca! :)
Usuńwszystkie ładne O.O
OdpowiedzUsuńChętnie zaopatrzyłabym się we wszystkie odcienie, ale nie mam dostępu do Natury, a do Wrocławia wybieram się dopiero w lipcu.
OdpowiedzUsuńKiwi wygląda super, szkoda, że u mnie w mieście tej marki nigdzie nie ma!
OdpowiedzUsuńKiwi jest przepiękne. Pewnie skuszę się na wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńJa na pewno skuszę się na kiwi <3
OdpowiedzUsuńkolory bardzo ładne, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńO kurcze :) pierwsze slysze :)
OdpowiedzUsuńKiwi jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej kusi mnie kiwi i malina :D
OdpowiedzUsuńmalina i kiwi cudo <3
OdpowiedzUsuńciekawe lakiery ;)
OdpowiedzUsuńModels Own zrobił kolekcję 5 pastelowych kolorów. Każdy ma w nazwie jakiś owoc. No i miętka nazywa się Apple Pie. Podczas malowania czuć taki...chemiczny zapaszek przypominający nieco zielone jabluszko. Bardzo fajne to jest - umila malowanie :)
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.