Woda toaletowa Forever Red marki Bath & Body Works są doskonałym dowodem na to jak bardzo zmienna jest kobieta... Gdy tylko otrzymałam małą fiolkę tego zapachu od razu rzuciło mi się w oczy przepiękne opakowanie i urok miniaturki. Jakież było moje rozczarowanie, gdy tylko zapoznałam się z zapachem...
Opis samego zapachu wydał mi się wręcz idealnie trafiony w mój gust ponieważ lubię lekko słodkie zapachy z owocowo-kwiatowymi nutami. Jednak zapach był dla mnie tak bardzo drażniący, że gdy spryskałam nadgarstek musiałam go po prostu porządnie umyć...
I tak mała fioleczka przeleżała na półce u mnie w pracy jakieś dwa miesiące, aż w końcu postanowiłam zabrać ją do domu i komuś oddać. Aż do wczoraj... Postanowiłam mimo wszystko użyć Forever Red i jakież było moje zaskoczenie, gdy tym razem zapach bardzo mi się spodobał! Jest subtelny i słodki, na wiosnę idealny. Już nawet nie był mdlący! Na pewno zużyję go do końca!
Mimo, że do dyspozycji mam miniaturę 7 ml, to jednak jest ona wyposażona w atomizer, co jest dla mnie o wiele lepszym i przede wszystkim praktyczniejszym rozwiązaniem, aniżeli koreczki i wylewanie wody toaletowej, jak to w przypadku wielu miniatur bywa.
Forever Red możecie kupić w Bath & Body Works, który dostępny jest aktualnie tylko w Warszawie, w Złotych Tarasach. Bardzo żałuję, że we Wrocławiu nie ma dostępu do tych produktów, ale liczę na to, że to się wkrótce zmieni.
Jakie zapachy z Bath & Body Works polecacie? Lubicie ten konkretny, który pokazałam Wam w dzisiejszej notce? Dajcie znać w komentarzach co sądzicie o marce!
19 komentarze
nie znam ich kosmetyków, a chciałabym poznać ;) szczególnie zapachy ;)
OdpowiedzUsuńJa marzę o poznaniu zapachów jeszcze innych wód toaletowych! Ale może któregoś dnia... ;)
UsuńKosmetyki tej marki znam tylko z blogosfery i YT.
OdpowiedzUsuńPóki co, nie kuszą mnie w ogóle.
Tak na nią patrzę i ma dokładnie takie samo opakowanie jak moja miniatura victoria's secret.
OdpowiedzUsuńA co do zapachów BBW- ostatnio byłam w ich sklepie i jakoś na nic się nie skusiłam. To chyba nie był mój dzień na zakupy.
Mi też ta marka trochę przypomina Victoria's secret ;).
UsuńRównież mam tę miniaturkę i zapach spodobał mi się :)
OdpowiedzUsuńNie jest to mój ulubiony zapach z B&BW, ale podoba mi się :)
Zdecydowanie bardziej wolę zapach Paris Amour :)
Bardzo lubię wszystkie mini buteleczki i opakowania. Intrygująco opisałaś ten zapach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam jedną mgiełkę i jestem bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńNigdy nie wąchałam tego zapachu :) Jednak mimo to chciałabym wypróbować!
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy styczności z tym zapachem;) Musi być bardzo fajny;)
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu do tej firmy i jakoś nie żałuje ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale chętnie się zapoznam z tymi kosmetykami:)
OdpowiedzUsuńteż żałuję, że nie ma ich we Wrocławiu.. chętnie bym ją powąchała, ciekawa jestem też innych wersji :D
OdpowiedzUsuńMogłoby być we Wrocławiu choćby po to, żeby sobie powąchać :D.
UsuńTo miniaturka?? raju! ależ piękna!!!
OdpowiedzUsuńa zapachy pachną nam [ i na nas] całkowicie różnie w zależności od wielu czynników, dlatego ja od kilkunastu lat używam dwóch tylko, sprawdzonych, bo miesiąc testowania to ponad moje siły ;) [muszę oduczyć się tego podejścia "perfekcjonistycznego" w końcu ;)
pozdrawiam cieplutko w te chlupy i chlapy:) Cholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com
ps.: dlaczego byłam pewna, że widziałam Cię u mnie w rozdaniu a teraz Cię nie mogę znaleźć? ślepa jestem, czy coś pomyliłam? ;)
Miniaturka, miniaturka :D. Mnie też mega zauroczyła! Również ze względu na praktyczny atomizer :).
UsuńPS Nie przypominam sobie, żebym brała udział u Ciebie w rozdaniu... :D Ale może sama nie pamiętam :P.
Hah skąd ja to znam miałam tak samo z wodą którą dostałam na urodziny, na początku zapach mi się nie podobał i tak leżał i leżał w szafce, po czym kiedyś siostra go wyciąga i użyła i wtedy mi się spodobał ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Spodobał Ci się jak już komuś oddałaś? :D
UsuńNie miałam, ale chętnie się zapoznam z tymi kosmetykami:)
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.