Lubicie cienie sypkie? Szczerze przyznam, że ja zawsze miałam co do nich mieszane uczucia i zawsze wolałam kupić po prostu wypraski. Cienie sypkie bywają niepraktyczne i, jak sama nazwa wskazuje - lubią się osypywać. Po jakimś czasie zmieniłam nieco zdanie ponieważ już teraz wiem, że cienie sypkie mają naprawdę mnóstwo zastosowań! Można je dosypywać do lakierów, do paznokci, robić z nich błyszczyki, piękne kreski, robić z nich cienie prasowane (przepis chyba każdy zna, prawda?) oraz nakładać bezpośrednio na powiekę... Pigmenty to bardzo fajne, wielozadaniowe produkty!
Dzisiaj przedstawię Wam jeden z nich, a będzie to mineralny cień do powiek La Rosa nr 36 PEARL. Zapraszam do zapoznania się z recenzją! :)
Od producenta:
Mineralne cienie do powiek – są niezwykle wydajne, zawierają czyste pigmenty mineralne, które wydobywają urodę oka oraz chronią i pielęgnują delikatną skórę powieki. Dzięki wysokiej zawartości dwutlenku tytanu bardzo intensywnie się wybarwiają, kolory są nasycone i trwałe. Z kolei tlenek żelaza działa jak optyczny reduktor zmarszczek.
Można ich używać na wiele sposobów:
- na sucho jako cień sypki;
- na mokro jako cień mokry (bardzo intensywne wybarwienie);
- jako pigment do bezbarwnego lakieru do paznokci;
- z wazeliną kosmetyczną jako błyszczyk do ust;
- można mieszać ze sobą różne kolory uzyskując nowe.
Pigmenty firmy La Rosa mieszkają sobie w uroczym słoiczku, z bardzo elegancką nakrętką. Naprawdę przypadło mi do gustu to opakowanie! W dodatku jest solidne i nic się z niego na pewno nie wysypie. Mieści w sobie 3 g produktu.
Jak już wspomniałam posiadam kolor nr 36 PEARL. To piękna, delikatnie różowa perła, która pięknie rozświetla kąciki i fragment pod łukiem brwiowym. Sami zobaczcie jak pigment prezentuje się w słoiczku:
Cień jest naprawdę przyzwoicie zmielony i nie ma problemu z nakładaniem go na powieki. Nie osypuje się i całkiem dobrze przykleja do powieki. Na bazie trzyma się tyle, ile trzeba, czyli do demakijażu. Jedyne co mnie zastanawia to to, że w słoiczku jest nieco bardziej intensywny, na powiece różowe tony trochę znikają, a szkoda... Ale i tak jest piękny!
Na zdjęciu wygląda jak zwykła perła, ale w rzeczywistości jest odrobinę bardziej różowy.
Bardzo lubię używać tego wielozadaniowego produktu i polecam wszystkim, którzy lubią eksperymentować z tego typu kosmetykami. Ponadto producent oferuje nam naprawdę przyjemną gamę kolorystyczną i sądzę, że każdy znajdzie coś dla siebie!
Gdzie kupić?
Cienie mineralne firmy La Rosa kupicie w sklepie internetowym GaleriaWdzieku.pl. Tam znajdziecie również inne produkty tej marki.
Cena: 25 zł.
12 komentarze
Lubię sypańce. Podoba mi się opakowanie tego z La Rosa, ale sama nie wybrałabym takiej perełki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, świetny do rozświetlenia powieki :)
OdpowiedzUsuńNie mam ani jednego sypkiego cienia ;d tylko prasowane i w musie ;)
OdpowiedzUsuńmam jeszcze pytanie-jak robisz tą taką poświatę, która idzie od środka produktu? mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi ;p
Piękny kolorek i opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńkolor ładny, ale cieni do rozświetlania mam mnóstwo :)
OdpowiedzUsuńładnie delikatnie wygląda.;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, taki naturalny. Ja bardzo lubię sypkie pigmenty MAC :)
OdpowiedzUsuńlubię cienie sypkie i jak dotąd przeważnie wybierałam te z Inglota :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie do siebie.:)
OdpowiedzUsuńhttp://belezanena.blogspot.com/2011/09/moje-pierwsze-rozdanie-na-rozkrecenie.html
Fajny, u mnie takie kolory zawsze sie przydaja:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, dla mnie rewelacyjny:) Lubię rozjaśniać moje powieki, bo w rzeczywistości mam dość małe oczka! Ciekawe czy bardzo się obsypuje, przy noszeniu soczewek to kwestia podstawowa.
OdpowiedzUsuńJa uważam, że jeśli już kupować pigment to raczej w jakimś neutralnym odcieniu, żeby był naprawdę wielozadaniowy! ;)
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.